Bardzo dziękuje za to zdjęcie. Już wiem jak je zestawić. Zakupów nie żałuję. U mnie Queen to tej pory tylko były i jeszcze jakieś białe lub różowe. Te Purple pion super.
Tu mam zdjęcie -'z lewej widać Purple pion wykraczające w malinowy fiolet, kurczę noga z kolorow coś jestem. A te wysokie pojedyncze to queen. Queen u mnie kwitly najpóźniej z tulipanow
Słoneczka wystarczyło na 1,5 godziny. Ale i to dobre, bo już jesienią zapachniało.
Lecę do Ciebie, Basiu na ciacho! Dawno domowego nie miałam. Jeszcze jutro ma być tak. Wszędzie chmury jakoś szybko przechodzą, a u mnie zawieszone jak na karuzeli, i jak zacznie lać, to nie wie kiedy przestać.
Dodatkowo dzis posialem taki nawóz aby trawka lepiej sie zakozenila na ok 750m2 posialem 35kg
Teraz po koszeniu trawa chyba powinna zarastac te puste pola prawda?bo tak szczeze mówiąc z dosiewka bym zaczekal do wiosny i wówczas ocenil co zrobic a jak uważają bardziej doświadczone osoby
Tak wyglądają z bliska te puste pola jakas trawka rośnie al jaka nie wiem
Tydzień temu trawnik podlalem rosahumusem a w sobotę poraz pierwszy skosilem na najwyzsza wysokość jaka ma kosiarka
Szpaler z hortensji bukietowych.
Tu kwiatów przybywa i robi się coraz jaśniej.
Na końcu rozchodniki okazałe ładnie się rozrastają. Pobrałam je z połowy kępy, podzieliłam i pojedynczo wsadziłam.
Półksiężycowa- w jej środkowej części kuszą mnie zmiany. Może róże zastąpić trawami, jeżówkami, astrami i rozchodnikami? Wykorzystać cieniutkie słupki cisów?
Mira, bylinowa rzeczywiście nie będę. Już chyba mi się nie chce, co 3 lata wykopywać, dzielić i nasadzać. W tym roku odkryłam rozkosz cieszenia się ogrodem przy minimalnym wysiłku. Byliny będą na obrzeżach jako akcenty, ale główny trzon ogrodu to jednak będą niewielkie drzewka, krzewy i trawy.
Przywrotnik mam ten najzwyklejszy. U mnie bardzo się rozrastał, pokładał się na inne rośliny i je zagłuszał. Naparstnice mocno zdominowały rondo. To silne byliny. Są już siewki, ale w przyszłym sezonie będę je chyba ścinała zaraz po kwitnieniu.
Patrzę tak sobie na te rabaty robione najpóźniej, w okresie, kiedy liznęłam już trochę ogrodniczej wiedzy. Są uporządkowane, bardziej jednolite nasadzeniowo, nie wymagają nieustannej ingerencji. Kusi mnie, żeby podążać w tę stronę.
Mój jarmuż tak teraz wyglada
A trawy przy tarasie to był jeden z lepszych pomysłów.