Dla osób zaglądających polecam także naturalne podpory, jakie są bardzo często spotykane w ogrodach angielskich. Popatrzcie na zdjęcia, rozwiązania same się nasuną w zależności od dostępnego materiału (brzozy, leszczyna, inne patyki)
Tak Danusiu, to Geranium magnificum. Z limonkowymi trawami jak sesleria autumnalis i brachyticha, utworzyły zaskakująco przyjemny duet.
Pomyśleć że jako początkujący ogrodnik, posadziłam to geranium w lesie, w półcieniu i omal nie wyrzuciłam bo nie kwitło.
Po przesadzeniu na słońce, stały się jednymi z moich ulubionych bylin.
Pozdrawiam
Ja też będę zamawiać. I chyba zamówiłam na All kilkanaście, ale będą wysyłać w marcu. Wszystkie moje zamówienia otrzymałam powiadomienia, że dostawy się przesuwają.
Obornik granulowany oczywiście lepszy niż nic, ale najwięcej masy ma normalny obornik a nie granulki. Koński przyciąga turkucia podjadka, jest dobry ale ja się boję go stosować.
I tu bym się zastanowiła, zanim nie będzie za późno. To moim zdaniem Abies concolor, ooooogromne drzewo, które wyrasta nawet do 20- 40 metrów!! Kobieto, nie sadź tego drzewa No chyba że to karłowa odmiana, tego nie wiem.
No i oczywiście usuń ten plastik, to nie jest dobre ogrodnictwo przykrywanie gleby tym
Danusiu z doświadczenia podpowiem tylko, że te podpory warto zrobić takie stopniowane jakby od dołu węziej i u góry szerzej, bo jak raz dałam tak całkiem na sztywno to potrafiło gałązki utrzymać w pionie, ale kwiaty pod ciężarem wody i wiatru łamało u samej góry. I z piwoniami tak miałam( konkretnie z Sarą Bernhard) i z daliami tymi o wielkich kwiatach wysokimi.
U nas nieźle mrozi i nieźle sypie, w każdym razie masakra z pogodą więc opadłam z sił i nadziei ze niebawem coś zaczniemy. Obecnie tworzymy rzeźby i podpory np. do dalii i peonii. Kładą się, a tak uratuję im pokrój.
Nie, na logikę no przecież : nie utrzymają się. Początkowo przywiąż w sposób niewidoczny czarną gumką, albo mały gwoździk wbij i przyłap. Jak się oplecie, usuniesz dyskretne mocowanie, Nie ma nic gorszego jak nawalenie patyków, podpór i innych ustrojstw, gdy kolor słupa jest dość agresywny i słup gruby i mocny. To jak dowalisz kratki nie daj Boże w innym kolorze to wyobraź sobie efekt
Odnośnie chorób i szkodników - no pewnie, wszystko choruje a tym bardziej twoje proponowane wiciokrzewy - mszyce je oblegają grubo na czarno. Ten zimozielony wiciokrzew rośnie u mojego sąsiada na płocie i nie widzę mszyc. W dodatku zimą ma śliczne podłużne liście.
Wybieraj odmiany róż odporne, albo posadź bluszcz, tego z kolei atakuje opuchlak. Nie ma ogrodu bez szkodników. Jakby tak podejść od tej strony, to nic nie można polecić, bo wszystko choruje albo ma szkodniki.
Nie montuj kratek, zabałaganią widok, jak najmniej dodatkowych konstrukcji Ja bym nie sadziła wiciokrzewu - zaproponowałam róże pnące, ale nie wiem czy tam jest słońce, ewentualnie róże do półcienia też są.
Jeśli wiciokrzew, to Henry'ego, jest zimozielony.