O ogrodzie już pisałam, że piękny, ale koty są przecudne! Czy to rodzeństwo?

Irenko, miło to czytać Jeszcze niektóre miesiące muszę dopracować bo mam przerwy w kwitnieniu, szczególnie jak zetnę bodziszki i szałwie. Ale bardzo lubię to miejsce. Dosadzałam jeszcze łubiny ale jakoś nie chcą się zadomowić i zanikają. Przetestuję dziewanny...

Mam ten sam problem na jednej rabacie. Dosadziłam tam rozplenice Gold, niskie i ładne, ale mrówki stale w ich korzeniach robią gniazda i fatalnie rosną.

A tak wygląda na wiosnę

No przykro mi z powodu twojego powsinogi. Pewnie ktoś przygarnął. Koty puszczane wolno, lubią mieć kilka domów. Może znudzi mu się i wróci do Ciebie. Zdarzały się tak długie "zaginięcia"? Czy pierwszy raz?

Próbowałam wysiać z zebranych nasion tego mojego ale chyba nic nie wzeszło. Może to byłby sposób żeby rozpropagować roślinę, wymieniając się nasionkami. Temat myślę jeszcze do przetestowania.
Próbowałaś zbierać nasiona?

W ub.r. miałam inwazję mrówek, szok i walka nierówna.
Zapachu nie miały, więc nie wiem czemu akurat tam.
Zebrałam siewki cisów i tam posadziłam, powoli rosną, nie wiem jeszcze co z nich będę formować, bo za małe, a że różne odmiany to raczej nie żywopłot.

To jest cudne - to Geranium magnificum czy inne?