właściwie najlepiej hosty się trzymają

aster arktyczny niebawem zacznie czarować swym jesiennym wdziękiem

marcinki dopiero startują

nasiąknięte deszczem liliowce

W ogrodzie jesień i wszechobecne krople dżdżu

To jeszcze ja pokażę terakotowego ptaszka

Przyjrzawszy się zdjęciom, dochodzę do wniosku, że na tylnej ścianie jedna para drzew to za mało jednak.
(Glediczję na razie zostawmy na boku)

Boczne ściany są krótsze niż tylna, a perspektywa jeszcze to podkreśla.
Dałabym trzy albo nawet cztery drzewa - trzeba wymierzyć, ile będzie lepiej.
Dobrze by było, żeby od narożnika działki do drzew na obu ścianach była ta sama odległość (narysowałam strzałkami).
Potem, od drzewa do drzewa, albo zachować tą odległość strzałki, albo te 4,5 m jak na bocznych ścianach (może być za gęsto).


Trochę inaczej to będzie wtedy wyglądało (zamiast "jedna para drzew na każdym boku" będzie "szpaler drzew dookoła trawnika") ale wydaje mi się że lepiej.

Glediczję trzeba albo stąd zabrać, albo dokupić egzemplarzy i zrobić z niej szpaler albo przynajmniej jego kawałek. W minimalistycznym ogrodzie nie może zostać tak ewidentnie "poza planem".

Takie porównania trzymają nas w pionie


ptaszek terakotowy

jolanka napisał(a)

Jasmina nie daje sie pogodzie. To bardzo zdrowa i piekna róża pnąca.
Lovely Green niekoniecznie lubi deszcz.

To dopiero kolekcja, piękne są, nawet biedronka znalazła schronienie

mira napisał(a)

a to jeszcze trochę dziwnych fotek

wstawić tu drzewo ? okropnie mi tu nie pasuje ale jak się tak patrzę ....

Może wiśnia umbraculifera. Ma rozłożystą koronę albo śliwa wiśniowa pissardi lepszą kolorystycznie.
Pozdrawiam

kaz742011 napisał(a)

Na odmianach to ja się nie znam Sama kupiłam vanilke a mam niewiadomo co :/
ale ładnie wygląda i jest co podziwiać cóż to za trawki w nogach?

Dziś dzwoniłam na krakowska w sumie to już jechałam ale niestety nie ma, likwidują oddział Może jutro jeszcze gdzieś skoczę ale nie wiem pogoda nie zachęca do sadzenia

Ogród w ostatnim czasie bez opieki teraz jest czas grzybów

Mój wczorajszy zbiór




Dzisiejszy na działce

To ogród w zasięgu marzeń każdego.

Dlaczego u nas w Polsce nie ma stowarzyszenia dla pasjonatów ogrodnictwa?

Z okazji narodowego tygodnia ogrodnictwa Stowarzyszenie Groei & Bloei wydało nawet swoje nasionka. W środku pimpinella anisum

Tymczasem 1/3 cebulowych łupów, u mnie prawie monochromatycznie

Zdumiewa mnie, że nadal żywa jest tradycja krycia domów strzechą.

Był tam malutki stawik



i zagony porzeczek



skromny warzywnik



bogate złoża kompostu

Eucomisy w misie



Cieniste zakątki

ElzbietaFranka napisał(a)

Ja nie mogę. Danusiu te wiewiórki to tylko u Ciebie czy latają wszędzie i u sąsiadów. A jak one u ciebie się znalazły.

A latają sobie jak widze po drzewach po sasiednich drzewach również, ale mają też trase, skacza z sosny na mój parapet i potem po kablu z prądu na inne moje świerki Latają też po trawie, a zimą z salonu mam punkt obserwacyjny jak jedza szyszki, jak znajde zdjecia to pokaze jeszcze raz U mnie blisko są lasy a wokół mnie nie ma domów.

Rabaty były ciekawie wycięte w trawniku - korzenie wielkich drzew nie stanowiły aż takiego zagrożenia dla kwiatów

Bogdzia napisał(a)

Są roślinki , wszystko wróciło do normy. Mnie tez lżej.

Mnie też ulżyło...przed chwilą rozmawiałam na Skypie 2 godź...i wszystko wraca do normy.

jesienne fotki...

Wyraziste kształty kwiatostanów