Asiu mniejsze kulki były po 20 zł. Wyglądały wielkością, jak te w Lidlu. Hodowane w doniczce, ładnie system korzeniowy rozwinięty. Nie jestem jednak pewna, czy to odmiana w Polsce hodowana... Obwód kulki - to 75 cm.
Większa kulka 35 zł. Ale korzeń kopany, wsadzona do doniczki. Podobno od miesiąca w doniczce. Pan sprzedawca uprzedził uczciwie. Obwód 100 cm. Wzięłam tylko jedną taką, nie wiem, jak bukszpan się zachowa. Zwykle bukszpany mają duży system korzeniowy. Kopane najczęściej mają ten system uszkodzony, bo szkółkarze na siłę chcą wcisnąć do małej doniczki.
Taki bukszpan na innym stoisku prawdopodobnie od małego w doniczce trzymany kosztował 60 - 70 zł...
Jak szybko nie przyjdą upały, to kopane bukszpany ładnie się powinny ukorzenić. Sadziłam już takie. Dawały radę...
Kiedyś zalała mi się łazienka. Ale to nie byłą moja wina, awaria pralki.
Teraz definitywnie jestem zła na siebie za roztargnienie. Z wiekiem człowiek zapomina się Wody nie było, to nawet nie pomyślałam, ze kran odkręcony. Zachciało mi się łapać krople wody, by zęby umyć
Kafelki umyło, zmywarka schnie, bo czujnik pokazuje zalanie, myję ręcznie. To nic. Najgorzej, że 3 panele podłogowe namokły ... Niby mam zapasowe, podłoga ma kilka lat. Ale wymiana nie jest taka prosta. Może za jakiś czas nie będzie widać... Na razie w świetle widać, że coś jest nie tak. Normalnie chyba stanę przed lustrem i będę na siebie krzyczeć. Może się lepiej poczuję
Turzyca kiwi pokrojem podobna do brązowych careksów, typu coca cola. Tylko jest zielona. Mało jest o niej informacji. Posadzona, ładnie rozłożyła się na rabacie. Jest zimozielona. Justynko, będę obserwować ją...
Szczerze, gdyby nie Ewa, bym jej nie wypatrzyła. Ewa bacowa ma oko do wynajdywania fajnych roślinek
Dobrze, ze się spotkałyśmy na targach
Agatko, czytałam. Derenia można rozmnożyć z patyczków. Ja próbuję Ivory. Od Edytki dostałam małe patyczki, może się coś pokaże w tym roku. Jeden jest na pewno żywy
Wcześniej dostałam od Beatki Szemusi patyczki derenia o zielonych listkach. Ale te były z piętką.
Wysadziłam na miejsce. Rok siedziały zadołowane w doniczce.
u mnie raz synuś zostawił okno dachowe w łazience otwarte na noc i przyszła ulewa ...masakra co tam było ...ale na przedpokój nie wylało sie z 2 godziny we trójke w srodku nocy zbieralismy wode ....jak sobie przypomne ....ech zycie jest brutalne
Aniu, pisałaś u mnie o liliach. Podpowiedz, z czym je zestawic. Chcialabym przy tarasie część dac. Tam są jezowki, werbena, naparstnice. I róże, hortensje. Moze byc? Z czym ty zestawiasz?
To nie koniec roboty Iwonko. Ścieżka po prawej stronie prowadzi do nikąd i kończy się w środku rabaty. Kolejna robota dla Z się szykuje i kolejny wydatek .
Ewa, dobrze, ze piszesz. Idę wykopać i ciachnąć
edit: byłam, podzieliłam. Mam 5 sztuk
Posadziłam w grupie, trochę z przodu kulek, dwie głębiej pomiędzy kulki. Jak będą kwitnąć, może być ciekawie. Nie będą wylewać się na bukszpany. Zostawiłam miejsce na rabacie na rozplenice. Plażują się na parapecie. Korci mnie, by sadzonki już wysadzić, ale poczekam na ocieplenie.
eMa musialam spowalniać. To on był decyzyjnym. I się uparł.
To ostatnia rabata. Nie ma co na kartkę przelewać. Linie tworzą całość, nasadzenia zgodnie z planem. Berberysy admiration i bukszpany powtórzone z sasiedniej rabaty. Uzupelnione trawkami. Z nowosci doszly tawułki. Mam w innym miejscu 3, jestem zadowolona z nich. O tych juz dlugo myślałam. Są malutkie. Ale urosną. Byly po 2 zł.
Roboty nie wynajduję. Ale ona jakos sama się pojawia. Nie tylko w ogrodzie...
Pewnie jeszcze będą rotacje na rabatach. To nieuniknione. Niektóre roslinki wypadają, inne się rozrastają...
No na 1 zdjęciu widok sielankowy .
Zauważyłam Iwonko, że masz dar wynajdywania pracy nie tylko dla siebie, to chyba takie skrzywienie zawodowe jak odrabianie lekcji w nieskończoność.
Z uporem maniaka nadal proponuję rysować i projektować i patrzeć jak to na kartce wygląda (cały ogród a nie jedną rabatkę), by po roku czy dwóch znów nie robić tego samego tylko dalej albo w innym miejscu. Bo chyba Kogoś powinnaś oszczędzać.
Iwka, nie miałam za bardzo białej karty - musiałam się dostosować do tego co rosło wcześniej sadzone przez poprzednich i jeszcze poprzednich właścicieli, no i to co nasadziła moja Mama. Nie jest źle, ale ciężej przy planach
Na obecną chwilę zmiany będą na rabacie ze świerkami. Tam 2 lata temu wymyśliłam sobie hortensje vanilki - na obecną chwilę wiem że nie tędy droga. Hortek wystarczy mi tych które mam na hortensjowej a przed świerkami brakuje mi środkowego piętra. I postanowiłam przerobić tą rabatę na typowo jesienną. Więc lista moich chcejstw jest następująca:
Dereń White Gold - 6 szt
Dereń Baton Rouge - 6 szt
Berberys Erecta - 5 lub 6 szt
Berberys Green Carpet - 3 szt
Glauca Globosa - 3 lub 5 szt
Rozplenice już wyhodowałam w ilości 16 szt
Rozchodniki rosną już wyhodowane będzie ich też ponad 20szt
Owsica wieczniezielona już nadaje się do dzielenia.
do tego marcinki i może coś jeszcze ...
To jest teren do zmian
Dodam, że rosną tam już trawy ozdobne, na obu końcach
Mskanty gracki, autumn light, ferner osten, JP2, szarobródek, proso Nordwind, ice dance, rozplenice Herbstzauber, kostrzewy...
Jest pęcherznica, berberysy bordowe, tawułka....
Rabata będzie szła po ukosie. Muszę się pozbyć tutaj trawnika. Nie podlewam go, a latem wysycha niemiłosiernie. Więc nie jest ozdobą - przerobię go zatem na rabatę
A po ukosie dlatego że linia drzew w trawniku też idzie po ukosie i w głowie mam, że to będzie kolejna rabata.