Ile ty masz jeszcze miejsca na chciejstwa. Masz juz plan na nasadzenia?
Czasami bym chciala miec jeszcze białą kartkę. Ale pamiętam, jak panikowalam, czy dam radę. Do głowy zawsze przychodzily mi wtedy dwie wersje: roze i hortensje. A tyle jest fajnych roslin przecież.
W odpowiedzi na temat kancików
Rozwijam sznurek - tak na 5-7 metrów i lecę talerzykiem ( ostrze do kancików). Jak jestem w połowie to rozwijam sznurek dalej i patrzę czy prosto i dalej tnę. Grunt to osty nożyk, swój muszę już mężowi podrzucić do ostrzenia. Potem pazurkami wydrapuję to co odcięłam i jest równiutko.
Trawa jest zbita więc można w niej wzorki wykrawać normalnie
Małgoś jest ślicznie, ale zimo... siedzimy w domu obie.
Ja prawdę powiedziawszy mam już dosyć, gdyby choć można na dwór wyjść z córką a tak wydeptujemy dróżki w domu.
Mięliśmy na weekend majowy wyjechać w góry, ale zapowiadają zimno i opady więc zrezygnowaliśmy, szkoda.
Iwka, nie miałam za bardzo białej karty - musiałam się dostosować do tego co rosło wcześniej sadzone przez poprzednich i jeszcze poprzednich właścicieli, no i to co nasadziła moja Mama. Nie jest źle, ale ciężej przy planach
Na obecną chwilę zmiany będą na rabacie ze świerkami. Tam 2 lata temu wymyśliłam sobie hortensje vanilki - na obecną chwilę wiem że nie tędy droga. Hortek wystarczy mi tych które mam na hortensjowej a przed świerkami brakuje mi środkowego piętra. I postanowiłam przerobić tą rabatę na typowo jesienną. Więc lista moich chcejstw jest następująca:
Dereń White Gold - 6 szt
Dereń Baton Rouge - 6 szt
Berberys Erecta - 5 lub 6 szt
Berberys Green Carpet - 3 szt
Glauca Globosa - 3 lub 5 szt
Rozplenice już wyhodowałam w ilości 16 szt
Rozchodniki rosną już wyhodowane będzie ich też ponad 20szt
Owsica wieczniezielona już nadaje się do dzielenia.
do tego marcinki i może coś jeszcze ...
To jest teren do zmian
Dodam, że rosną tam już trawy ozdobne, na obu końcach
Mskanty gracki, autumn light, ferner osten, JP2, szarobródek, proso Nordwind, ice dance, rozplenice Herbstzauber, kostrzewy...
Jest pęcherznica, berberysy bordowe, tawułka....
Rabata będzie szła po ukosie. Muszę się pozbyć tutaj trawnika. Nie podlewam go, a latem wysycha niemiłosiernie. Więc nie jest ozdobą - przerobię go zatem na rabatę
A po ukosie dlatego że linia drzew w trawniku też idzie po ukosie i w głowie mam, że to będzie kolejna rabata.
Nie wiem, czy wolałabym ranek czy wieczór w Twoim ogrodzie jakbym musiała wybierać.
Na szczęście nie muszę, bo pokazujesz dzień cały.
Optymistycznie się czyta o nornicach.
Twoje rabaty bylinowe takie poukładane. Mam 10 worków kory z zimy i nie wiem, gdzie wysypać, bo wszędzie mam ściółkę z obornika (strasznie zachwaszczony - krowy miały bogatą dietę). I pod tym znakiem upłynie łykend majowy: chwasty.
Tak lasek zrobił się już laskiem, bo 4 lata temu to był jeden wielki gąszcz witek brzozowych. Teraz da się już po nim spacerować i robi się taki świetlisty