Dziękuję .O tak, kolejny, inny etap życia i dla Córci i dla nas.
Tewraz póki kwitną liliowce i lilie, to jest masa tych kolorów.Tak lubię i to bardzo.Liliowców już jest kilkadziesiąt.Sama nie wiem dokładnie ile.Kiedyś, jak nie będę co miała robić to może je zliczę
Ale dużo młodziutkich jeszcze.I nie wszystkie mi zakwitły,A kilka mam powtórkowych. Szpalerek z liliowców będzie ładnie wyglądał.
A ta pysznogłówka z ciemnymi liśćmi.Owszem jest ładna ,ale niższa niż te pozostałe.Mam w rabacie z różami.Ale z tyłu.I chyba ją przesadzę na przód .Albo w inne miejsce.")
róża The Fairy posadzona w nóżkach milima
]
Udało mi się z nasionka dwa lata temu wyhodować hyzop lekarski - bzyczki i motylki bardzo go lubią, a mi na gliniastej rabacie imituje lawendę, która niestety, ale gliny nie polubiła
Ja też tego bylinowego czerwonego miałąm ze 3 razy, i wytzymywął, rok, dwa.Ten ma inne liście.Inna odmian.To zobaczymy czy będzie lepszy, odporniejszy.
Czekam na twoje kwitnienie hibiskusa i mojego.
liliowiec cytrynowy