Przez zupełny przypadek kupiłam dzisiaj rano takiego oto gościa. A ponieważ imprezę mam mega rodzinną to postanowiłam go dzisiaj posadzić, ze względu na sprzyjającą pogodę. Pomocników miałam wielu przy sadzeniu. Średnia wieku jakieś 8 lat . Ale nie powiem pomogli, posadziliśmy. Niech zdrowo rośnie .
najbliższa sąsiadko dzięki : sporo roślin poniszczyła zima i majowy przymrozek wiec nie jest tak jak by się chciało ale nie ma co narzekać byle... zdrowie było...bo resztę można kupić
uwielbiam te surfinie ....za zapach szczególnie wieczorowa porą
No to się cieszę że trafiłam. Raz na ruski rok to i mi uda się zabłysnąć spostrzegawczością
Pomidory masz też duże. Ja już takim wielkim to obcinam czubki bo to trzeba jeszcze 3 liście nad zawiązkami zostawić więc stwierdziłam że już nie dadzą rady się pomieścić bo po trzecim liściu zaraz puszczają kolejne kwiaty - i tak w kółko.
Na przyszły rok planowana jest szklarnia bo nie mieszczę się między rzędami. No i raczej na jeden pęd będę prowadzić bo miałaś rację- na dwa to za ciasno.
Trzymam się Irenko...doszedł jeszcze lewy nadgarstek, jestem na środkach przeciwbólowych i tak
ruszam do ogrodu....wieczorem masuję sobie kręgosłup na piłce FitBaal
W ogrodzie nic nie przybywa byleby nie ubywało...pomału wycinamy stare jałowce w końcu eM się
przekonał jak ciachnęłam mu krzaka przed nosem od razu dojrzał coś więcej
i wyciął 7m skayrokety...pamiętasz te co się zimą już przewracały...tylko pniaczki zostały, w. Camperdownii
teraz ładniej się prezentuje