Rysko, postaram się zebrać nasionka
żeleźniak z nasion, trzeba je przemrozić, najlepiej w styczniu, lutym posiać do doniczki i wystawić na dwór, można o nim zapomniec. Wiosną ładnie powschodzi.
an_tre, Ty spać nie mogłaś, ja pisałam
Gabrysiu,
"pieniście", podoba mi sie to określenie w stosunku do róż
dziurawe doniczki opróżniam i chowam, w tym roku przez przypadek straciłam swoje agapanty, doniczki stały w stodole i kłącza zmarzły. Za to w terakotowych doniczkach zostawiłam na zewnątrz miniaturowe hosty i wszystkie przeżyły.
ubiegłoroczny piwoniowy nabytek, jeden z trzech kwiatów
tulucy, foto dla Ciebie, teraz róże w obiektywie, a cała reszta bylin to tylko dodatek