Urokliwie, jak zawsze.
Jeszcze kilka:
Twoje Floxy zaczynają kwitnienie dziękuję
Basiu te pomarańczowe z prawej strony to rudbekie? Chyba podobne widziałam dzisiaj w szkółce ale 15 zł za wymiąchanä i krzywo rosnącą roślinke to przesada i nie wziełam. Pamietasz może nazwę?
Pięknie po prostu. Tak kolorowo, lekko i zwiewne. Jak zawsze podziwiam zestawienia kolorów i faktur. Co by nie mówić to masz Ewo artystyczną duszę i malujesz obrazy w ogrodzie. Pozdrawiam serdecznie.
Piękny źrebiaczek warzywniak wymiata, pomidory i papryki giganty ależ pięknie wszystko kwitnie
Gruszko nie wiem ... . Ale raz padał deszcz i było to przyjemne miejsce do przeczekania. Tylko powinnam tam przenieść księgozbiór podręczny i kawiarkę.
Mam takie same różowe jeżówki
Buczek już zabordowiony ze znienawidzoną kaskada w tle
pokazuj liliowce
"Paczę" ja na to zdjęcie i "paczę", i jak nic "chiński dywan" Jak na moje możliwości i talenta to całkiem nieźle utkany. Perskim to on nigdy nie będzie, ale chińską amatorszczyzną, pstrokaciźną - czemu nie?
A to zdjęcia wczorajszych nasadzeń Rdest. Dość wysoki jak na rdest. Znowu nie zapamiętałam nazwy.
To nie pretensja do Ciebie, ale piszemy publicznie na forum różne informacje i te informacje czytają inni. I nie każdy zdaje sobie sprawę ze szkodliwości niektórych środków. Sama piszesz, że nie czytałaś ulotki.. a to błąd. Stosuję chemię w ogrodzie bo mi żal roślin i mojej pracy, ale najpierw czytam ulotki i informacje na internecie. Żeby stosować w sposób jak najmniej szkodzący dla środowiska.. i w sposób który uznam za mniejsze zło. A ludzie działają czasami bezmyślnie, znajomy kupił wielki opryskiwacz spalinowy, chemię na przędziorki..bo ma pajęczyny na tujach. W sklepie ze środkami roślin powiedzieli mu, że to przędziorki!!! A to zwykłe pająki lejkowce. Zlał by cały ogród bez sensu. Poczytają ludziska co dobre na opuchlaki.. i będzie sruu bez zastanowienia, dlatego zamieściłam informację o tym, by jak przeczytają co skuteczne na opuchlaki to przeczytali jakie są skutki uboczne stosowania Pro Agro. Każdy środek szkodzi owadom, ale każdy ma inny okres karencji lub działa w inny sposób, można pryskać np wieczorem gdy nie latają pszczoły a rano już nie ma skutków śmiertelnych. Pro Agro działa do 60 dni i szkodzi 24 godziny na dobę. Nie stosujemy na rośliny mające pyłki w takim okresie. Większe szkody zrobi brak pszczół niż opuchlaki.. patrząc na ogród to mam odwrotne wrażenie, ale przy pszczołach patrzymy przyszłościowo. Nie gniewaj się Ela, ale ludzi trzeba uświadamiać o skutkach ubocznych. Mamy dostęp łatwy do informacji, ale coraz mniej chęci do korzystania z tej wiedzy..czytamy tylko wielkie literki.
[b]Ursa, kuklików używam jako zadarniaczy. Kwitną przez cały maj. Po kwitnieniu je ścinam. Niektóre powtarzają kwitnienie. Teraz mają liście jak zielone żurawki.
Stoi z tyłu za domem, do mieszkania się nie nadaje - nawet po poprawieniu podłogi czuć wilgoć w 2007 roku tak wyglądał - jak ten czas leci, gdyby nie zdjęcia...
Swany
Puk puk Miałam malować szubienicę, ale zamiast skończyć jedno wzięłam się za drugie Wybaczcie słabą jakość zdjęcia: późno było robione: To jest taki stolik do zabawy wodą i piaskiem. Kilka zbitych desek, dwa pojemniki plastikowe, kilka rurek pcv. Wszystko oprócz cięcia drewna zrobiłam sama. W pewnym momencie stwierdziłam, że chyba zgłupiałam, poświęcać czas i kasę na robienie... no cóż... trochę lepszej wersji piaskownicy ale okazuje się, że jednak sens był. Zabawka okazała się wielkim sukcesem
Ewciu ciężko zrobić fajne fotki , jak ogród zachmurzony i słońca brak...ale dzięki za miłe słowo Ławeczka..hmmmm też ją kofffam tylko...bez tych bluszczy to już nie jest to samo może za rok całkowicie się już zregenerują bo nie dośč ,że mróz to jeszcze te czarne mendy Co do spotkania było suuper jak zwykle a mam nadzieję ,że i nam się uda w tym roku Buziol Ewciu