Iwonko Ascot cudna już zaczyna drugie kwitnienie
Goethe trochę przerażający ma ten pęd można powiedzieć, że to bat różany
Firletkę wysiewałam z nasion, przez pierwsze dwa lub trzy lata była tylko srebrnymi liśćmi w tym roku mnie zaskoczyła kwiatami, nawet zapomniałam, że tak wygląda pytałam o nią Kasię z Mojej Bajki, ona poleciła pytać Sylwii ze Szmaragdowej Doliny może Sylwia zajrzy i nam odpowie co z nią dalej robić
U Ciebie psiaki grzeczne bo upał, a w moją dzisiaj coś wstąpiło. Taka jak dzisiaj nie była jeszcze nigdy. Szczekała nawet w domu co nie zdarza jej się prawie wcale. I nie mogła sobie miejsca znaleźć. Wychodziła na zewnątrz potem wracała do domu i tak w kółko. Po południu jej w miarę przeszło. Teraz śpi jak zabita .