Piękne hortensje.
Muszę sobie też takie sprawić, bo kwitną jako pierwsze i są wręcz oblepione kwiatami. Z tworzenia mojej łąki na razie nici. W mieszkaniu od miesiąca remont i nie mam czasu na pracę w ogrodzie. Dzisiaj tylko rozsiałam naparstnice, orliki, goździki kamienne i szałwię omszoną wśród naturalnej roślinności łąkowej. Liczę, że choć naparstnice i orliki się przebiją. A tak to podczytuję forum i oglądam piękne zdjęcia.
Miłego wypoczynku.
Przepraszam Filomeno, ale musiałam te zdjęcia zacytować. Przepięknie te rabaty skomponowałaś . Dla mnie one są mistrzostwem sztuki ogrodowej, zwiewne i delikatne a jednocześnie eleganckie, oczu oderwać nie mogę.
A tak poza tym, nie wiem jak to robisz, ale ja nie chcę skończyć czytać Twojego wątku. Wracam tu i cofam strony, przeskakuję na koniec by być na bieżąco i znów czytam i poznaję Twoje dzieło. I chcę, by nigdy to się nie skończyło, bo jak skończę, to czegoś będzie mi bardzo brakować. Twój ogród przyciąga jak magnes. Jest zaczarowany i magiczny.
Wiesz jak patrzę na moją ukochaną delikatną gaurę to zaraz myślę o Twoim ogrodzie. Pasowałaby do niego. Może ją na wiosnę zaprosisz do siebie?
Gosiu
przerabiałam sianie roślin w trawie kilkakrotnie - nic z tego nie wyszło. Trawa zagłuszyła nasiona. Pisałam wcześniej - należy wycinać darń i w te miejsca nasiewać, tak też robię i będę robić na swoim kawałku. Zdecydowanie łatwiej zakładać łąkę kwietną od początku z mieszanek łąkowych np takich: taki efekt uzyskałam w miejscu po wykarczowaniu starej leszczyny w tym roku. Część nasiana część sadzona z napikowanych siewek nasion od forumowych przyjaciółek
Ewuś
onieśmielasz mnie takim wpisem, dziękuję Ci bardzo i cieszę się, że przemawia do Ciebie, to co pokazuję.
Nasiona gaury ( po zimowych odwiedzinach w Twoim wątku ) zakupiłam i posiałam u siebie ( starannie , na parapecie kuchennym pielęgnowane!), ale wzeszły 3 siewki! Nie kwitną Szalenie podoba mi się i zapewne nie odpuszczę, będzie u mnie! Zjawiskowy ten clematis Rooguchii nieprawdaż?!