Drzewa liściaste nie będą lekarstwem na tę sytuację, jedynym wyjściem jest wykopać tuje i w to miejsce, a nawet lepiej nieco dalej od płotu (1 metr) posadzić świerki serbskie. One jedynie zasłonią widoki sąsiadom na Twój ogród, a tobie dadzą komfort przebywania we własnym ogrodzie. Ja tak mam.
Gosiu, mam jeszcze plany na improwizację, jak to u mnie bywa. Na gorąco wymyśliłam fajną rabatkę w trawniku - prostokątną wyspę z purpurowymi brzozami albo innymi, ale brzozami.
Podobną aranżację widziałam w Londynie w Garden Museum. W Polsce takiej instalacji nie spotkałam. Wystawy w Polsce największe to Gardenia i Zieleń to życie. Mamy o nich wątki i artykuły
Wiem Irenko, w naszym przypadku jednak trzeba wziąć pod uwagę, że jest to dodatkowa działka, tylko z domkiem ogrodnika i garażami, a dom jest całkiem na innej działce, sprzątanie raczej by było co tydzień - na bieżąco, biorąc pod uwagę że jesteśmy w czwartki - na sobotę byłby błysk.
Jednak to tylko plany, a raczej będę odwodzić właścicieli od pomysłu z kurami. Chociaż chciałaby, w sumie przetestować tę opcję
Dzień dobry.
Wklejam post z innego wątku, za poradą Gardenarium. Może teraz uda się również wrzucić zdjęcia. Po urlopie - z nową energią do walki
Już w poprzednim sezonie zauważyłem w kilku miejscach podejrzane czarne placki pomiędzy trawą, w tym już jest ich bardzo dużo. Przy zbliżeniu okazuje się, że mają strukturę podobną do pleśni lub grzybni. Pojawiają się też owocniki, choć nie wiem, czy to ma związek. Trawnik jest pielęgnowany, nawożony, koszony co tydzień, podlewany w tej chwili niewiele (kilka minut z automatu co drugi dzień).
Bardzo proszę o pomoc i poradę.
Aha, może nie ja, ale moi teściowie mają suczkę, jamnika, często nas wizytującą.
...na razie to mało widać...sama widziałaś
Buziaki
Ha...!!!
Jeśli chodzi o mikroorganizmy...
To ja się o nie...nie bojam
Dają radę...skora ja-makroorganizm daje radę żyć na Śląsku przy takim zanieczyszczeniu powietrza, a powietrze dla makroogranizmów jest pierwszorzędną potrzebą...i nikt się nie przejmuje tym stanem rzeczy, to mikro poradzą sobie z mikro szczelinami w tkaninie...
Skrzyp...sobie radzi, a do mikro nie należy...
Pozdrowienia MAKRO przesyłam...
Aguś...kostką brukową...jutro strzelę Ci fotkę jak to na tej rabacie wygląda...bo już jest
A wiesz...nie mogę wejść na Twój wątek bo zastrzeżony...
tylko dla zalogowanych...
Nie pokazałam wywalania darni...
Moniko...wierz mi, nie ma ani jednego zdjęcia z tej zabawy
Wiesz jak to jest...
Nie robiła mi tego ekipa...robiłam to sama z mężem...
Trudno wtedy pogodzić role fotografa i robotnika
Byliśmy padnięci...
Roślinki mają sporo tego miejsca...choć po 3 latach...i tak będzie gęsto.
Nie chcę powtarzać tych samych błędów...
Dziękuję Ci lojalna...
...i witam serdecznie u mnie
Oj, chciałabym widzieć Twoją minę, jak byśmy zza płota lukali
co do kurek, jeśli inwestor chce, to pewnie, takie jak ma Kondzio ale ja jak patrzę na kury sąsiadów i widziałaś ten widok, to wiesz, z kurami na bakier jestem