Bogdzia napisał(a)

Przejrzałam dzis sporo stron u Ciebie i zdjecia z Wojsławic i Justyny, Cudnie masz o kazdej porze roku. Pozdrówka.

Wilgotne lato sprzyja trojeści bulwiastej (Asclepias tuberosa). Aldono, pamiętasz, że dałaś mi nasiona wiele lat temu?




Kto do pomocy? Pomocnikom zapewniamy dach nad głową, wikt i opierunek

Dziś w nocy padał u mnie wreszcie deszcz, bardzo ładnie ziemia nasiąkła. Może znów się trawniczek zazieleni, puki co wygląda strasznie.

Jeżówki przywiezione z Lublina przez łukasz

Świecznica i nowa ostróżka.


Margaretki ,werbena

Kokesz napisał(a)

Chcesz wszystkie?

Pewnie wyślij ile możesz. Zawsze to większe prawdopodobieństwo że coś mi wzejdzie. Adres już wysłałam.

Dziś deszczowo u mnie ,więc trochę odpoczynku od działki
Pięknie zakwitła liatra i pokazały się motyle.

Anula - może być Marmaladka - bardzo podobna na zdjęciach.

Zrobiłam zdjęcia ale tam jest taki busz, że w ciortu nic nie widać. No dobra, próbuję, proszę się nie śmiać bo czasu nie mam więc wszystko odręcznie.
Tak to teraz wygląda. Busz za płotem niemiłosierny, nic nie widać. Jak dojrzałaś, gdzie są drzewa - cud.


eee, nie widać?? no mówiłam żeby łatwiej było wycięłam tło i podpisałam co tam obecnie jest. Śliwka Ulena będzie wykarczowana. na razie nie mam weny twórczej do tego bo wymaga to rozwalenia opaski gumowej i kostki i podkopu pod trawnik i ruszenia berberysów i... już mi się nie chce na samą myśl. Może wytnę po prostu?


Po wywaleniu Uleny będzie czegoś brakować. Już teraz obraz jest niekompletny. Opcja jest taka - albo dosadzić trzecią umbrę po prawo w mniej więcej takiej samej odległości co jest lewa czyli 3,80 m co wymagałoby poszerzenia rabaty. Żółte zaznaczenie korony w środku to wielkość jakie moje Umbry mają teraz. Większe to mniej więcej korona 3 metry taka jak może być u nich docelowa. Przypominam poradę Danusi - Umbr z zasady się nie tnie. Trzecią Umbrę mam w innym miejscu na ogrodzie, mogłaby tu zostać przeniesiona na jesieni. Dokładnie jest taka sama jak ta po lewo czyli lekko mniejsza korona od środkowej. Szczepienie wydawało mi się, że jest na tej samej wysokości a na zdjęciu niżej. Cóż trzeba sprawdzić.


Lub zrobienie wersji na ścisk - 3 umbry + 2 drzewa o wąskiej koronie - myślałam o grabach fastigiata lub co mogłoby by być za kolorowo - wiąz wredei ale cięty musiałby być bo ten to spory rośnie, chyba za duży.


Lub jeszcze inna opcja - wyoutowanie środkowej Umbry i danie trzech wąskich drzew na środku tylko wtedy jakich - zielonych jak graby czy może żółtych czy bordowych żeby się odbijały od tła.


Umbra w lewym narożniku zostaje. Pasuje mi tu i jej nie ruszam. Specjalnie pod nią będę strzygła żywopłot.
Przy 5 drzewach odległości są pomiędzy nimi ok. 1,9 m. Przy trzech ok. 3,8 m. I nijak nie mogę się zdecydować. W końcu stanie na tym, że Ulenę wywalę i nic nie zrobię ;-( cała widoczna szerokość płotu to ok. 9 metrów (na zdjęciu nie widać całości)

HELP!
Edit - to jest ogólnie kontynuacja rozważań rozpoczętych u Anuli/Zany na wątku co tu zrobić i jakie drzewa wsadzić zamiast drzew owocowych, które mnie drażniły (brak owoców lub tyle, ze w sklepie za 10 zł kupię więcej) i zostały w ilości 2 sztuk wywalone teraz na wiosnę. Została jeszcze tylko śliwa do eksmisji a do tej to jak pisałam muszę się zebrać po prostu. W zamian została na jednym z miejsc posadzona Umbra (ta na środku zdjęcia między skrzynkami) i wena twórcza mi się na tym zakończyła bo zobaczyłam dorosłe Umbry, takie pewnie z 20-letnie i wcale to małe drzewo nie jest. A chciałam posadzić 4 Umbry w rządku obok siebie. No nijak tu nie wejdą.

Nallar napisał(a)

Z nasionek.....ile to lat temu było?
O takim gąszczu na ogrodzeniu marzę, piękne.
Piękne masz róże, ale na jedną szczególnie zwróciłam uwagę.
Napisz proszę gdzie kupiłaś swojego "kameleona"

U mnie nie widziałaś chwastów? Uwierz że jest ich mnóstwo tylko ich nie pokazuję.

Różyczkę z nasionek wyhodował mój tato, zastanawiam się kiedy to było, ale trudno mi sobie przypomnieć. Myślę, że jakieś 5 lat to ona na pewno ma.
Różyczki przy ogrodzeniu sadziłam 3 lata temu i całkiem dobrze sobie radzą, tyle, że nie powtarzają kwitnienia. Ładne pędy popuszczały, jak nie umarzną zimą w przyszłym roku dadzę wszystkie trzy ładny popis.
Nie jestem w stanie powiedzieć z której szkółki mam Well Being. Wtedy kupowałam w 3 różnych szkółkach róże.

AngelikaX napisał(a)

Boska twa leżanka!
Czy brzoza przy niej ma jakąś konkretną odmianę?
I co to za trawa z przodu przed buksami? Beatles?

Cześć,

W tym roku założyłem trawnik. Przekopałem nieużytek widłami i wyciągnąłem chwasty. Trawę wysiałem, kosiłem i podlewałem Po pewnym czasie zaczęły sie pojawiać wyschnięte plamy widoczne na zdjęciach. Uzupełniłem je ziemią i dosiałem trawę ale zaczęły się pojawiać znowu (w innych miejscach). Co może być przyczyną?






1. W pierwszej chwili winiłem psa (suka) ale dziwne jest to, że te plamy pojawiają się na obszarze 4x4 metry a dalej nie. Pies pewnie sika wszędzie a tam ich nie ma.
2. Myślałem, że może pędraki ale rozkopałem kilka placków i nic tam nie ma.
3. Dziś w innym miejscu (obok) zobaczyłem taki tunel (pewnie jakiś kret czy coś) ale w miejscu gdzie są wyschnięte placki takich nie ma wiec to chyba nie to.



Pomocy.

Ślazówka różowa pięknie kwitnie.

Znalazła się wśród niej jedna roślina biała

Kwiaty katalpy.

Tutaj, katalpa wysiana z nasion w zeszłym roku

GorAna napisał(a)

Dorotko, ależ masz piękne róże
Ja też myślę o zakupie nowych
Pozdrawiam

Cieszę się tymi moimi różyczkami bardzo, ładnie kwitną, dość obficie jak na taki piaseczek. (wzbogacony dużą ilością kompostu)Co prawda kupowałam takie same róze koleżance, u niej to dopiero są piękne, ale Ona ma dobrą ziemię i możliwość podlewania wodą z płynącego rowu (mówią na to kanał)Jesienią znów dokupię kilka różyczek.

Dubiel

Dzisiejsze zakupy nie pozwalają Ale to są takie przydasie żeby wypełnić

Dziś kolejna sesja zdjęciowa – tym razem pod tytułem „Po drugiej stronie lustra”

ElzbietaFranka napisał(a)

Kawałek łączki kwietnej przed i po skoszeniu

co tak szybko skosiłaś łaczkę? ...taka ładna była pełna kwiecia

ryska napisał(a)

Taka sytuacja na zewnątrz...

u mnie wygladało podobnie ale skończyło sie tylko na półgodzinnej ulewie , pomrukach i lekkich błyskach

Znowu pada, chociaż burza idzie bokiem, wieczorem mieliśmy pokaz błyskawic, a w nocy tak zagrzmiało, że materac cały się zatrząsł, ale wszystko w porządku. Oczywiście tylko ja to czułam, bo wszyscy spali
Nadrabiam weekendowe zaległości. Troszkę zdjęć.

Rytla napisał(a)

To niech tam, wrzucam.
Z nieuporządkowaniem, bo no nas wczoraj złapała, zanim skończyliśmy, jutro reszta żwirku i porządek - Mąż ma wolne, znów podziała.
[img
size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/143/1434185/original.JPG[/img]

Fajne zmiany. A co dalej z rondem?