Trzykrotki będą rosnąć tam gdzie kosmosy w zeszłym roku - obok nich ostróżki - bylinowe, ale dosadzę tu jeszcze jednoroczne - i może werbenę między nie ?
Przed nimi są turzyce palmowe, a potem bodziszki





W puste miejsca pójdą floksy wiechowate, przy murku przesadziłem jeżówki, przy lawendzie będą róże The Fairy - między przywrotnikami a jeżówkami będą szałwie omszone - obok nich przetaczniki - i jeszcze coś tam musi wejść....ale muszę wykombinować co by mi tam pasowało

Powoli zaczyna się tu robić busz.....I love busz



A w sobotę było wielkie przesadzanie - wydaje mi się, że to będą już miejsca stałe tych roślin
Przywrotniki i orliki zmieniły miejsce





Firletki się przeprowadziły

A to fiołki przy wejściu - też je toffam

Narcyzy Cheerfulness połamały się po deszczu - ale cieszą i pachną w domu

Sylwia i Danusia się pokazały





To coś nowego.....rzeczka karmnikowa.....mam nadzieję, że będzie pasować w tym miejscu - jak nie będzie mi konweniować to wyciepię je stąd

Gardenarium napisał(a)

Ale masz rój werbeny, będziesz handlował? Normalnie majątek można zbić na takiej ilości

Pomyślę Na pewno obdaruję rodzinę Na razie koło niej nic nie robię, chcę, żeby podrosła i siup do doniczek

Tulipki

Sebek napisał(a)

Nowa porcja Na początek fiołki

Ja mam tego rozsiane wszędzie... muszę się ich całkowicie pozbyć...ładne są ale bardzo ekspansywne Pozdrawiam i podziwiam dalej

Pszczelarnia napisał(a)

Czy te białe też tak pachną?

Sprawdzę jutro

Orliki niedługo rozkwitną





Werbeny bonariensis I chwasty - proszę udawać, że nie widzicie

Prymule

Nowa porcja Na początek fiołki

Tniemy je gdzieś w kwietniu i wczesnym latem - ale można raz do roku - zależy jak kto lubi
Żeby od razu poprawił się ich wygląd to polecam nawożenie dolistne - powtarzam się, ale po uniwersalnym florovicie rośliny na prawdę wyglądają super

Jagg76 - Niestety już nic z nich nie będzie. Jeśli chcesz wiedzieć czy były przemarznięte czy już kupione z odrąbanymi korzeniami to zerknij na bryłę korzeniową przy ich wykopywaniu - czy w ogóle coś wypuściły od jesieni. Brak wody to raczej nie był - w końcu duuuuużo śniegu mieliśmy zeszłej zimy

To zależy od efektu jaki od razu chcesz osiągnąć oraz od wielkości sadzonek - one są kolumnowe, więc jeśli sadzonki są małe to posadź je gęściej.

Zaraz wgram nowe zdjęcia - w końcu 3 dni wolnego mam

Super, że już ruszyliście A tak w ogóle dziękuję Bo dzięki Tobie wiem, że jednak mam odpowiedniego rh - co mój cunnigham też ma różowe pączki i się wkurzałem, że to nie on

Anek - no masz cudnie Będę kibicować żurawkom
A werbeny posadź po 15-tym - wytrzymasz te 9 dni

Pszczelarnia napisał(a)

To chyba jeszcze nie koniec (planów)? Miodzio błysk, picuś - ogród.

Ja dopiero się rozkręcam