Padało dziś, dobre i troche.
Na fotce (masz rację) to agawa, ma już sporo lat. Daje co roku dużo dzieciaczków.
Za pochwałę rodka dziękuję, jest spory.
A warzywnik,to tak- jak skończę to w sumie mogę juz zaczynać od początku pielenie
Przeleciałam haczką prawie cały, ręcznie też skubałam a po każdym deszczu zielono się robi, ale trudno nie będzie idealnie.
Co jakiś czas tak wpadnę, żeby trochę przejrzało bez szaleństw, chcę żyć biegać, przejechać się rowerem, z synem w piłkę kopać, kamienie zbierać... hahaha taka moja teoria i praktyka, bo wczoraj wszystko powyższe zaliczyłam i pielenie też trochę
Na warzywniku wysiałam też różne gatunki kwiatów.
Donia dzięki Czekam na rozkwitnięcie pozostałych ostróżek, fioletowych i białych. A powojnik te pierwsze kwiatki ma takie właśnie "różyczkowate", pełne, a kolejne już pojedyncze. Na razie są tylko dwa pełne i trochę pąków. Zobaczymy co dalej będzie Jak już jesteśmy koło powojnika, to rzut oka w dół na rabatę z vanilkami i szmaragdami. Vaniki mają już malutkie pączki.
A w ogóle, to już prawie sama zapomniałam, że mam tam czerwonego buka!!
Kaprysił przez dwa lata, a w tym roku jakby odżył
Zapraszam, zwiedzaj.
Zaraz wstawię parę nowych zdjęć.
Zrobiłam właśnie zdjęcia i pokażę nowe odsłony
Nie wiem czy coś ciekawego znajdziesz
Ale dużo stron nie mam, to i dużo czasu nie zmarnujesz
Tymczasem hosty.
ja na rózach sie nie znam az tak zeby umiec ją zidentyfikować...spodziewam sie nawet że to moze byc niezwykle trudne
ale raczej to nie jet Gertrude ...popatrz na kwiat u twojej widać preciki w srodku ....kwiat ma zdecydowanie mniej płatków jest półpełny ...u Gertrudy nie widac precików ...no i Gertruda ma zapach ....zapach słodkiej ale nie dusznej rózy ...opisanie jej zapachu tez raczej sie mi nie uda
natomiast jedno co moge powiedzieć ...to twoja jest świetna nawet bez metki warto ja miec ...i jeszcze taki wielki krzak a jak jeszcze nie przemarza i nie choruje ...to można śmiało powiedziec róża doskonała
Ewusia, cieszę się że jesteś A piwonie nie dadzą teraz przejść obok siebie obojętnie, nie dość że pięknie wyglądają to jeszcze ten słodki zapach Chyba się w poniedziałek przejadę do ogrodniczego.Nie mam pojęcia gdzie mogłabym je posadzić, ale jak mnie jakaś oczaruję, to na pewno kupię!! Hehe, znaczy się można to już potraktować "wirusowo", ale nie będę się leczyć
Małgosia cieszę się, że trafiłaś W takiej ilości fantastycznych ogrodów ciężko jest się odnaleźć Nie cofaj się do tyłu, szkoda czasu.
Ta rabata będzie miała mniej więcej 150-170 cm, podobnie jak Twoja. Cisy sadzone co jakieś 80 cm. Zajmują ok. 40 cm. Tnę je z każdej strony. A amonogawy po prostu rozmieściłam w miarę równo na całej długości i wyszło, jak wyszło, są ok 3 metry od siebie Rosną tuż przed cisami, jakieś 20 cm.
Witaj Kasiu
Moje świerki po strzyżeniu efekt to około 3 taczek gałęzi .
A syrop to naprawdę super sprawa. Moja mała od kiedy poszła do przedszkola ciągle choruje. A to już 2 rok się kończy, więc ratuje się czym mogę. W zeszłym roku robiłam z owoców i dawałam jej w zimie. W tym zrobiłam z kwiatów a w jesieni powtórzę z owoców. Generalnie kwiaty działają przeciwwirusowo i uodparniajaca.
Nie tylko raz miedzianem na wiosnę, ale dzień później padał deszcz. Dwa razy na mszyce jakimś tanim środkiem. Przyznaję nawoziłam często różnymi metodami obornikiem, azofoską jakim z lidla i z biedronki, bioplon i niebieskie granulki do tego pod każdą daję każdą skórkę z banana szczególnie jak któraś słabo rośnie.