Macie dziewczyny racje po co szarpać sie z czymś co nie za bardzo nadaje sie do naszego klimatu...kieddy można posadzić takie bezproblemowe i też są piekne...Na wiosne przcinam nisko wyciagam z siatki to co odcięłam i to cała robota
Montany mam dwie..były pierwszą zimę u mnie ,niestety zmarzly do korzenia ...odbiły ,ale jak będzie zimą zobaczymy
U mnie ciężko z tym pozwoleniem...plewię wszystko i szans nie mają. W tym roku sobie obiecałam, że wytrzymam Tym bardziej, że mam takiego łubina, który kwitnie i kwitnie, i kwitnie...to wczorajsze zdjęcie
dalej młode wypuszcza Wart rozsiania
Tak się z latem zagapiłam, przesiedziałam i przespałam.
Jutro wieczorem odpowiem i warzywnik pokażę, bardziej on do oglądania niż do użytku, ale pierwsze koty za płoty
Dziękuję.
Lato w pełni i bogactwo kwitnących też
Tak hortensje debolistna warto mieć ze względu na jej walory liści. wcześnie na wiosnę wypuszcza je. A na jesieni rudzieja ładnie. Debolistnej jest kilka odmian i też mają różne kwiaty. Ta moja bardzo mi się podoba. Ale nie wiem co to za odmiana.
Róża FLAMMENTANZ EXCELSA A tu obie
Reniu, dziękuję za miłe słowo
Lilie św. Józefa czy też zwane przez innych św. Antoniego sadziłam przez parę lat i mi gdzieś przepadały . A ja dalej kupowałam , sadziłam i nic. Dostałam też kilka od znajomej. Przez 2 lata siedziały tylko z listkami. A potem może już 3 rok jak kwitną I mam wrażenie jakby w tym miejscu z roku na rok jest ich więcej. Nawet po jednej cebuli przesadziłam i są żyją i pojedynczo kwitną. Może Może kiedyś i tam się rozmnożą.
Nic z nimi szczególnego nie robię Na wiosnę tylko nawozu w granulacie tak na rabatę ciut rzucę i już .
Także i twoje Reniu zbiegiem lat powinny ci coraz ładniej kwitnąć i trochę ci się rozmnożyć
Witaj, Danusiu, miło mi, że do mnie zajrzałaś I cieszę się, że Ci się u mnie podoba. Zewsząd słyszę:"ogród z potencjałem". Problem w tym, że Tego potencjału jest aż nadto dla jednej, nie najmłodszej już osoby. Na męską pomoc przy cięższych zadaniach mogę liczyć sporadycznie, większość pracy wykonuję więc sama. Ale poświęcam ogrodowi każdą możliwą wolną chwilę, bo... kocham go, taki, jaki jest