Tym razem można powiedzieć, że więcej odpoczywałam, ale też dużo pracowałam. Chyba wolałam jak było chłodniej, lepiej się czułam, mogłam pracować cały dzień, a wczoraj było kiepsko

Miałam kilka niespodzianek. Powschodziły wszystkie nasiona, które wysiałam ostatnio.
Zakwitł posadzony na jesieni szafirek, chociaż myślałam, że pewnie nie będzie kwitł.
Szafirek Plumusum
Tutaj w kilku fazach kwitnienia.
Łubiny, każdy w innym kolorze.
Świerk, powiedzieliśmy mu, że go wytniemy i poszerzę rabatkę, a on wypuścił tyllle przyrostów, i co ja teraz mam zrobić?
Mieczyki pędzą w górę