Cześć Haniu na wodę nie narzekam cieszę sie, że w końcu wstawiłam więcej fotek, bo mam duże zaległości w nich i w odwiedzinach na innych wątkach, tych "starych" mam nadzieję, że jak będę na urlopie to chociaż trochę nadrobię pozdrówka
Dziękuję Kasiu za wspólnie spędzony czas.
To był dzień pełen wrażen, a zakupy z Wami mogę robić nawet codziennie
Ale mojego Andrzeja wzięło po tej wizycie w Powsinie. Za chwilę będę miała dendrologa w domu i jakieś dodatkowe hektary trzeba dokupić
A dla tego cypryśnika to gotów jakieś bajarko w ogrodzie wykopać
Na pamiątkę miłego dnia
I różane dziwadełko które tak wpadło Ci w oko
Reszta w pąkach a jak coś pominęłam wstawię następnym razem
Dzisiaj na obiad miałam gołąbki w liściach hosty, były bardzo smaczne
pozdrawiam wszystkich odwiedzających
u mnie nawet kociomietki nie ruszaja. Tylko ostatnio nasza kotka mi codziennie myszke przynosi. Na szzescie jak ja nie chce to daje malej ale tak na poczatku to biega za mna z ta mysza i rzuca mi pod nogi.
moja zagadkowa roslina, mysle, ze jak bym sie nie podzielila tylko cala kepke dostala to by fajna byla ale nic to, poczekam rok i przynajmniej wiem juz gdzie ja posadzic
Dębolistna bardzo powoli przyrasta. Oczekiwałam, że będzie miała tempo wzrostu porównywalne z bukietówkami. Zasugerowałam się też opinią, że jej się nie przycina. Zostawiłam zeszłoroczne pędy nietknięte. Liście pojawiły się tylko na końcówkach tych półmetrowych wiotkawych badylków. Nowe przyrosty mają niewielkie rozmiary. To raczej roślina dla koneserów odmian, a nie element strategiczny rabaty.
Skoro nadałaś jej imię, to proszę- Blue Moon dla Ciebie. Bardzo ma zmienna budowę kwiatu, ale pachnie niesamowicie.Może się odbuduje.
Do identyfikacji mam jeszcze jedną Kolor nietypowy. Morelowołososiowy. Liście błyszczące, zdrowe, pachnie delikatnie, rabatowa, powtarza kwitnienie. Może będzie miała szczęście i otrzyma imię.
Violcia ty nawet nie wiesz jak ja się cieszę po każdych twoich odwiedzinach. Edenka super, fajny pomysł na taki sposób jej prowadzenia. Mam nadzieje ze kiedys bede ją miał u siebie i będzie równie ładna jak twoja
Kasiu fajnie ,że wpadłaś tym barziej mi miło, a jak na Was patrzę to tym bardziej mi ło...super ten avatarek...w ogrodzie fajnie się zmienia odkąd mam bukszpanki od Ciebie...obwódka rośnie wolniuto, ale rośnie
W miarę sił i możliwości ratuję ten ogródeczek przed skutkami suszy. To nierówna walka z przyrodą, ciągle omijają nas deszcze. W sumie to chyba lepsza ta susza niż taka nawałnica jak była u Bogdzi. Jeszcze nie dawno pięknie pachniały jaśminy, w każdym zakątku mojej działki wyczuwało się ten zapach. Za pochwałę dziękuję i również pozdrawiam.
Dzisiaj spędziłam miły dzień w prawdziwym raju
Towarzystwo wyśmienite. Dziękuję Kasiu i Gosiu Super z Was przewodniczki.
Ogród botaniczny w Powsinie.
Trafiłyśmy na kwitnienie róż, rabaty tonęły w kwiatach, a wokół roztaczał się nieziemski zapach.
J Cartier White Rose po deszczu
Jacequline de Pre
Baron Girod de I'ain
Chippendale
Kronprincess Mary
Pęchcińska
Revelation
Stephanie Baronin zu Guttenberg
jej nie wiem jak mam dziekować za dobrą radę,widziałam kwitnącego U Ciebie ale się cofnęłam by odpisać ,mądry z Ciebie człowiek
dla Ciebie Edenka po prawej ,dałam z Krasnalką byś miał wizualnY OBRAZ jak ona umie rosnąć,i że to nie róża pnąca,no pnie się do nieba tylko w razie pytań żadnych podpór nie ma ,po prostu rośnie o własnych siłach
POZDRAWIAM CIEPLUTKO