Moje ścięłam tak, że wyglądają jakby ich nie było, potworki straszne. Wkurzają mnie takie, ale mam nadzieję że szybko znowu się zazielenią. I na szczęście nie muszę na nie codziennie patrzeć
Szaławia jak przekwitnie to nie wygląda najlepiej. Trzeba ją ściąć i dać jej papu. Powinna jeszcze zakwitnąć, nie zbyt obficie, ale generalnie powtarza kwitnienie. Jakbyś jednak jej nie pokochała to nie wyrzucając, chętnie przygarnę.
Cebulowe obowiązkowo, jeżówki testuję. Właśnie się okazało że z 4 białych została mi 1. taka sierota. Czaję się na green jewel.
Za to ta szaleje. Ładnie się rozrosła nie choruje (tfu tfu)