Kwitnąca kliwia

ślazówka

Ogród dla zaglądających

Moje hortensje bukietowe dopiero pąkach
pelargonie jak z odzysku

za to kliwia pięknie zakwitła

Pamiętaj, nie Klawia tylko Kliwia -Hania wyprzedziła mnie ,buziam mocno

Cudna ta donica! I pewnie pamiątkowa kliwia. Taką pamiątkowa kliwię też mam, ale donicę to muszę sobie sprawić. Twoja jest fantastyczna!

Bogusiu, raczej nie. Raz, że długo dojrzewa, około pół roku, a po drugie za długo czekać na efekty. Jak widać z Twej praktyki dzielenie odrostów jest skuteczniejsza metodą. I taki owoc osłabia roślinę. Na początku orzeszek jest zielony potem robi się czerwono-pomarańczowy. No i kiedy ma owoce to nie kwitnie.

Moja kliwia jeszcze żyje! Mam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze. Podlewam ją od dołu na podstawkę. Na kwiaty jeszcze za wczenie, dopiero zaschły jej te dwa badyle po poprzednich kwiatkach.

witam haniu jak tam kliwia?moja jedna ma w miejsce kwiatu cos w rodzaju orzecha laskowego,zachowac i posadzic?

Dominika11 napisał(a)

Kliwia przepieknie kwitnie

a wianek - niezły pomysł - zdolniacha

Jak kwitnie to jest piękna, liście też ma super, tylko z jakiegoś powodu zasychają im końcówki i to mnie drażni w tych roślinach.

Miło, że wianek się podoba

Kliwia przepieknie kwitnie

a wianek - niezły pomysł - zdolniacha

Kliwia zaszalała pierwszy raz odkąd mieszkamy, czyli po 2 latach, w mieszkaniu kwitła regularnie.

Moja kliwia ma chyba z 5 lat. Już nawet nie pamiętam w którym roku dostałam ją od moich dzieci. Pięknie kwitła, ale tylko raz. Jest piękna i okazała, ale nie kwitnie. Czy można ją podzielić i nie zaszkodzić jej? Czytałam, że po takim podzieleniu kwitną. Czy kliwię można wystawić na taras? Jakie stanowisko będzie dla niej najlepsze? Czy zabierać na noc do domu? Dzięki za wszelkie porady

Nie jestem taka pewna, potrafię zamordować nawet fikusa benjamina, ale może kliwia od Bogusia, to będzie to? Miałam kiedyś na nią ochotę i nawet dostałam jakąś sadzonkę, ale chyba to jednak nie była kliwia, bo miała cebulkę a nie kłącze.

Podziwiałam kliwię u nas na wystawie meblowego, rosła w dębowej donicy i była ogromna! Co roku wypuszczała z 5 kwiatostanów.

Boguś, odpisałam, że to kliwia, na 99% Ten jeden procent daję na to, że piszesz o czerwonym kolorze, Ale wiem tez, że u facetów czerwień jest zawsze jedna, czy jasna, czy ciemna, czy makowa.
Być może moja ocena, że to pomarańczowy odcień, to u Ciebie właśnie ostra czerwień.
Pokażesz jeszcze raz, jak rozwiną się wszystkie z kolorem. OK?

Boguś, odpisałam, że to kliwia, na 99% Ten jeden procent daję na to, że piszesz o czerwonym kolorze, Ale wiem tez, że u facetów czerwień jest zawsze jedna, czy jasna, czy ciemna, czy makowa.
Być może moja ocena, że to pomarańczowy odcień, to u Ciebie właśnie ostra czerwień.
Pokażesz jeszcze raz, jak rozwiną się wszystkie z kolorem. OK?

To chyba kliwia. Ma żółte albo pomarańczowe kwiaty. Dorodny okaz! W zimie lubi nizszą temperaturę.

Makao_J napisał(a)

Zawsze zapominam jak ten kwiat się nazywa.
Mam takiego tylko czerwonego. Jak zakwitnie też wam go pokarzę. Dostałam od eMa babci świętej pamięci. I on rośnie gigantyczny. Jak kwitnie to ma 1 m wysokości a jeden kwiat jest wielkości mojej dłoni. Pokażę wam ale to jeszcze trochę.

Kliwia

Aniu - to kliwia. Aby zakwitła w lutym to musi mieć odpoczynek od października do grudnia. Prawie zero podlewania.

Wyglądały jak kliwia

Wyglądały jak kliwia

Sanseviera 'Yellow Stripe'

Kliwia

Hoya publicalyx 'Pink Silver'

Aglaonema

moja kliwia kwitnie tak