Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Gosiniak"

Gdzieś na końcu świata... 22:39, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
No tak te awarie prądu, u mnie to normalka, większy wiatr, trochę deszczu i pół dnia bez prądu, nie spieszą się tu z naprawą, ja nie przyzwyczajona, bo w mieście, to zawsze ostrzeżenie było, a jak po burzy zabrakło to rzadkość była i zaraz naprawiali.
Ale ja i tak kocham burze, nawet jeśli grozi to odcięciem prądu, teraz mi się przypomniało- jak leżę na leżaczku i błyska się- niesamowite zjawisko z dreszczykiem emocji- ale musi Żon być w domciu, bo inaczej to dawno bym pod łóżko myk zrobiła i trzęsła się jak galareta razem z moją dwójką księżniczek
Mój mały skrawek ziemi 22:27, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Ale słodziak, a na rabatę z trawami to zawsze trzeba trochę poczekać, ale jak się później rozszaleją...oooo....będzie co podziwiać
Gdzieś na końcu świata... 22:24, 30 sty 2013


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Do góry
Gosiniak napisał(a)
Hiacyncik rośnie, naumiana jesteś, internet naprawiony, żyć nie umierać
A ja nie wpadłam na pomysł zbierania deszczówki


Ta studnia na naszej działce to jak los na loterii heheh odwadnia nam działkę, pózniej na ironię podlewam ją ogród a najwazniejsze jest to jak mamy awarię prądu to automatyczne nie ma wody...MASAKRA nawet nie ma czym kupke spłukać w WC ale my mamy studnie hehehe więc jest OK
Ogród w skali mikro :) 22:24, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
A ja ostatnio tylko nadrabiam, pędzę za wami i nie mogę dogonić
Gdzieś na końcu świata... 22:18, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Hiacyncik rośnie, naumiana jesteś, internet naprawiony, żyć nie umierać
A ja nie wpadłam na pomysł zbierania deszczówki
Igiełkowy ogródeczek 22:16, 30 sty 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Do góry
Gosiniak napisał(a)

Gosia..to u ciebie już faktycznie nie ma śniegu, u mnie z dachu zaczyna zjeżdżać,co chwilę się wystraszę
A ja siedzę i kombinuje nad remontem,i jakoś sumka za duża rośnie ech...
..na kfiatuchy nie zostanie

Gabrysia, na kfiatuchy zbieraj- jeszcze masz 2 miesiące, a remont nie zając nie ucieknie


No niby nie...ale ja chcę już zmiany
Ale na rabaty frontowe wystarczy
Igiełkowy ogródeczek 22:13, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Gabrysia_ napisał(a)
Gosia..to u ciebie już faktycznie nie ma śniegu, u mnie z dachu zaczyna zjeżdżać,co chwilę się wystraszę
A ja siedzę i kombinuje nad remontem,i jakoś sumka za duża rośnie ech...
..na kfiatuchy nie zostanie

Gabrysia, na kfiatuchy zbieraj- jeszcze masz 2 miesiące, a remont nie zając nie ucieknie
Igiełkowy ogródeczek 22:12, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
GosiaJoanna napisał(a)
U mnie nie tak fajnie na plusie 3 ale jest tak dużo śniegu że zrobiła sie jedna wielka ciapa. Padał deszcz i ogólnie strach jeździc autem ( prawie do rowu wpadłam )

Gosia- u mnie tak dwa dni temu było- lodowisko, a teraz mam błotnisko

A pieniążki to oczywista oczywistość chować przed Żonem trzeba, ja już od dawna zbieram...hehe
A później hulaj dusza......w ogrodniczym
Teraz pewnie przeczyta i będzie szukał tej mojej skrytki
Igiełkowy ogródeczek 22:08, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Ela- żurawki takie bidne teraz są, ale koloru nie straciły, tylko się pokładły pod ciężarem śniegu. Najgorzej to chyba na przedwiośniu będą wyglądać, a potem jak puszczą liście to powinno być coraz lepiej, oby tylko przetrwały, i żeby teraz mróz nie przyszedł, bo bez śniegu kiepsko by było. A tak w ogóle to sama jestem ciekawa jak zniosą zimę, bo to moje pierwsze żurawki.
Agrowłókniny nie ściągam, bo nie mam, większość roślin przykryta jest stroiszem z iglaków, żurawek nie przykrywałam niczym. Jakby przyszedł mróz a nie będzie śniegu to koniecznie będę musiała je zabezpieczyć. W zeszłym roku miałam i odkrywałam, gdzieś tak ok. 10 marca dopiero- najlepiej zrobić to w dzień pochmurny przy wzroście temperatury powyżej 10 stopni (info. z pogotowia ogrodniczego)- robię tak co roku, w tedy też usuwam te stroisze.
Igiełkowy ogródeczek 21:56, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
dorkow0 napisał(a)
Gosia, u Ciebie śniegu już nie ma... ? Aż przez okno wyjrzałam, i światło zapaliłam na zewnątrz, żeby u siebie zobaczyć... Strasznie szybko topnieje...

No tyle co widzisz na zdjęciach, w nocy też na plusie, więc i te resztki znikną, w dwa dni i po śniegu.
Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 21:53, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Hortensji nigdy dość
Igiełkowy ogródeczek 21:01, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Mam rzeczkę i takie widoki:


I moje maleństwo- jodła koreańska ice breaker:

Działka prawie w Borach Tucholskich 20:57, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Ja tu widzę niedobory igiełkowe i wnioskuję o nadrobienie
Działka prawie w Borach Tucholskich 20:55, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Jestem, jestem i jak zwykle wytrzeszczam gały
Igiełkowy ogródeczek 20:50, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Niedawno było tak:

A teraz:

Żuraweczki pod śniegiem w zeszłym tygodnku:

A teraz:
Igiełkowy ogródeczek 20:35, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
ZbigniewG napisał(a)
Gosia spokojnie chwilowo na wyprzedaży mam tylko kamole i skały

Kamole.....oooo....to lecę, ja lubię kamole
Igiełkowy ogródeczek 20:34, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Zeta napisał(a)

Witam was, później wpadnę na dużej, bo teraz lecę na przedstawienie do córki, powiem tylko tyle- rano był śnieg a teraz już nie ma i co wy na to?

U mnie rano był śnieg a teraz też jest śnieg i co wy na to

Zeta- roślinki są bezpieczne pod kołderką i tyle ci powiem
Igiełkowy ogródeczek 20:32, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Gabrysia_ napisał(a)

Witam was, później wpadnę na dużej, bo teraz lecę na przedstawienie do córki, powiem tylko tyle- rano był śnieg a teraz już nie ma i co wy na to?


To się ciesz,u mnie nadal śnieg,ale było go bardzo dużo,więc trzeba czasu
Jak przedstawienie u córci?

Jutro drugie u drugiej, jakiś maraton zrobili i to jeszcze wszystkich na raz- babcie, dziadków i rodziców, z tego powodu mam trochę zamieszania, a do tego jeszcze dziś bal karnawałowy miały, oj było tych atrakcji
Śniegu nie ma, ale sama nie wiem czy się cieszyć, przecież jak teraz przyszedł by mróz to już po roślinkach, i brzydko się zrobiło, jak na przedwiośniu
Igiełkowy ogródeczek 20:29, 30 sty 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Do góry
Gosiniak napisał(a)

My nie mamy płotków a dachy spadziste też się martwię ,że teraz mi czapa lodu spadnie i połamie rośliny ajjj

Nie ma co się martwić na zapas
W zeszłym roku miałam dziurę w ziemi po spadającej lawinie, więc musiałam chociaż tą rabatkę zabezpieczyć
Z innych stron tak nie schodzi gwałtownie- zazwyczaj

Ale aż dziurę w ziemi? Niezły impet być musiał...
U mnie dziś też deszcz. A z dachu nic już nie spadło, roztapia się powili i spływa. Tak to ja rozumiem - szkoda że to nie zawsze tak się udaje

Igiełkowy ogródeczek 20:28, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)
Witaj Gosiu

Witaj Bogusiu, ja ostatnio zajęta jestem, ale obiecuję wszystko nadrobić i do Ciebie też zawitam.
A jak to miło, że mnie odwiedzacie, buzia mi się sama śmieje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies