Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Gdzieś na końcu świata...

Gdzieś na końcu świata...

gierczusia 21:40, 30 sty 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Nooo Gosinko to widzę ,że przerwa techniczna i to z musu była ale Ty się nie martw .. Tu tyle osób
będzie za Ciebie trzymała kciuki ,że na bank znasz na 5 ... Ale , co ja pinkolę za głupoty ... Na szóstkę !!!

Gdybyś miała być kosmetologiem to ja na botoks pierwsza buziam
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 21:42, 30 sty 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Aaaa i Te , które dopiero zaczynają z ogrodem zachęcam do zakopania od rynien zbiorników pod ziemią na deszczówkę ... To bardzo duźe ograniczenie kosztów wody do ewentualnego podlewania ... Moźna kuknąć do mnie , tam są pokazane zbiorniki ( jak kogoś to zainteresuje ) Miłego wieczorku
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
GosiaJoanna 21:52, 30 sty 2013


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Lecę Elllu popatrzeć ...spoko darmowe zabiegi gwarantowane
____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata
GosiaJoanna 21:58, 30 sty 2013


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
gierczusia napisał(a)
Aaaa i Te , które dopiero zaczynają z ogrodem zachęcam do zakopania od rynien zbiorników pod ziemią na deszczówkę ... To bardzo duźe ograniczenie kosztów wody do ewentualnego podlewania ... Moźna kuknąć do mnie , tam są pokazane zbiorniki ( jak kogoś to zainteresuje ) Miłego wieczorku


My zrobiliśmy inny myk z deszczówką, od rynien poprowadzone są dreny które odwadniają nam działeczkę ale dren podłączylismy do studni i mamy duuuuuuuuuuuuużo wody do podlewania oraz sucho na działeczce
____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata
Madziarzeszow 22:14, 30 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 1912
Witam ,
widzę ,że również zaczęłaś przygodę z ogrodem ....
jeśli chodzi o kostrzewę siną to ja na wiosnę w tamtym roku posiałam i pięknie zeszła, a teraz cieszy oczy w ogrodzie.....
i jeszcze koleżanka po fachu czyli kosmetyczka? pozdrawiam gorąco
____________________
Pozdrawiam..... Mój mały skrawek ziemi~~~~~~~~Wizytówka - Mój mały skrawek ziemi
Gosiniak 22:18, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Hiacyncik rośnie, naumiana jesteś, internet naprawiony, żyć nie umierać
A ja nie wpadłam na pomysł zbierania deszczówki
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
GosiaJoanna 22:21, 30 sty 2013


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Hej Madziu dzięki za wizytę oj dałaś mi nadzieję że kostrzewka wyrośnie hihihi dzieki

A no prawie kosmetolog heheh ja to chyba uzależniona od nauki... tak twierdzi mój Żon heheh. Póki co to jestem po aministracji samorządowej a dorabiam szyciem i upiększaniem Pań buziol
____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata
GosiaJoanna 22:24, 30 sty 2013


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Gosiniak napisał(a)
Hiacyncik rośnie, naumiana jesteś, internet naprawiony, żyć nie umierać
A ja nie wpadłam na pomysł zbierania deszczówki


Ta studnia na naszej działce to jak los na loterii heheh odwadnia nam działkę, pózniej na ironię podlewam ją ogród a najwazniejsze jest to jak mamy awarię prądu to automatyczne nie ma wody...MASAKRA nawet nie ma czym kupke spłukać w WC ale my mamy studnie hehehe więc jest OK
____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata
Madziarzeszow 22:27, 30 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 1912
Wyrośnie na pewno i ozdobi twój również ogródek.
ja pracuję w tym zawodzie już kilka lat
pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam..... Mój mały skrawek ziemi~~~~~~~~Wizytówka - Mój mały skrawek ziemi
Gosiniak 22:39, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
No tak te awarie prądu, u mnie to normalka, większy wiatr, trochę deszczu i pół dnia bez prądu, nie spieszą się tu z naprawą, ja nie przyzwyczajona, bo w mieście, to zawsze ostrzeżenie było, a jak po burzy zabrakło to rzadkość była i zaraz naprawiali.
Ale ja i tak kocham burze, nawet jeśli grozi to odcięciem prądu, teraz mi się przypomniało- jak leżę na leżaczku i błyska się- niesamowite zjawisko z dreszczykiem emocji- ale musi Żon być w domciu, bo inaczej to dawno bym pod łóżko myk zrobiła i trzęsła się jak galareta razem z moją dwójką księżniczek
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies