Mata będzie straszyć, ja nie mam.

Dowiedzieliśmy się, że w planach budowy naszej ulicy jest przewidziany chodnik 2 metrowy, chyba po drugiej stronie, dokładnie się dowiemy co i jak, ale zamierzamy oprotestować ten chodnik a popierać tylko jezdnię z wydzielonym pasem dla rowerów. Chodniki i krawężniki nam niepotrzebne są
Nam jest potrzeba jak najwięcej miejsca na zieleń, którą zamierzam posadzić we własnym zakresie.

Dlatego moja nowa uliczna rabata ulega zawieszeniu, aby nie inwestować niepotrzebnie, skoro to zniszczą chodnikiem

Turzyce te co sadzę najchętniej, niestety nie zimują w 100% ale warto je co roku dosadzać.

Na pewno,zwłaszcza, że o niego dbamy już kolejny rok Zdjęcia dokładam i były już tego roku chyba wiosną?

A na dodatek zaprojektowałam ogród dokupiony do tego miejsca i jest dwa razy większy

Trawniki angielskie nie są znowu takie idealne, jak się u nas uważa. Po zwiedzeniu około 140 ogrodów angielskich, prywatnych, RHS-u i innych, mogę z całą odpowiedzialnością napisać że tylko w kilku ogrodach nie widziałam chwastów w trawniku... trawniki angielskie są z wielką ilością chwastów.

Koszone są nisko, całkiem innymi kosiarkami jak u nas.

Uff, ziemia i rośliny oddychają z ulgą

Wertykulacja jest zalecana jeśli widzisz że trawa jest zafilcowana, plus to co powyżej.

Jeśli jesteśmy ekologiczni i nie chcemy herbicydów to o głupocie nie może być mowy, a raczej o mądrości, tylko że mądre postępowania wymaga o wiele więcej wysiłku.

Jak przekopiesz to nowe nasiona chwastów wyjdą na wierzch i znowu będzie to samo

Więc jak chcesz przekopać, to odczekaj aż chwasty wzejdą, wyrwij je i dopiero siej nowy trawnik.

Albo nie przekopuj, a wyrywaj chwasty i dosiewaj trawę.

Tak jest.

Bardzo się cieszę, a trawnik wyszedł pięknie, z chwastami sobie poradzisz.

Powinieneś zamieścić zdjęcie tego miejsca, bo skarpa a skarpa, na pewno się różni, wszystko zależy od spadku, ukształtowania. Jeśli jest stroma - koszenie może być bardzo utrudnione albo wręcz niemożliwe.

Poza tym gruz - jaki to gruz, jak rozdrobniony, czy jest na nim ziemia? Jeśli tak, to jakiej grubości warstwa.

Ja nieraz piszę tak: trawnik urośnie i na betonie na balkonie, aby tylko był podlewany i nawożony, ale to nie całkiem prawda, bo przecież nie chcesz "wpakować" się w taką robotę bez końca? Na gruzowisku i na skarpie woda którą dostanie trawnik, będzie odpływała w zastraszającym tempie i trawnik dobrej jakości jest niemożliwy do utrzymania, albo kosztem ogromnego wysiłku i pracy.

A przecież chyba nie o to Ci chodzi, żebyś się zarobił po łokcie i zajmował tylko tym?

Jeśli się przyjmie i przez chwilę będzie rósł, to potem raczej wyprą go chwasty i będzie wyglądał jak większość trawników przy autostradzie, czyli koszone chwasty

Może pomyśl o roślinach okrywowych, dlaczego akurat ma tam być trawnik?

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/228-rosliny-okrywowe-w-ogrodzie

Gardenarium napisał(a)

Możesz przycinać, wczoraj widziałam w okolicy Gabika trzy brzozy na białym pniu, ale korony w kształcie jajka, niesamowite wrażenie na mnie zrobiły. Normalnie brzozy z kosmosu

Bomba . Dzięki Danusiu .

justi napisał(a)

Danusiu, zaglądam do Ciebie i czytam, że obsadziaś już drugą stronę ulicy ... i też upraszam o fotki.... duuużo fotek

Druga strona na razie raczkuje, posadziłam fioletowe szałwie i kocimiętkę pod hortensjami jedynie i przycięłam w ekran kwitnący jaśminowiecTam jeszcze nie mam się czym pochwalić

Sharlee napisał(a)

Danusiu uwielbiam Twoje ogrody, ale hidcotowa mnie powaliła. Maleńki skrawek ziemi a tak dopracowany. Chciałabym zobaczyć taki angielski ogród w Twoim wydaniu, myślę, że byłby wzorem do naśladowania dla rasowych Anglików.

Obiecuję że zrobię taki ogród, Wollerton po Danusiowemu

Możesz przycinać, wczoraj widziałam w okolicy Gabika trzy brzozy na białym pniu, ale korony w kształcie jajka, niesamowite wrażenie na mnie zrobiły. Normalnie brzozy z kosmosu