Bardzo zła pielęgnacja mim zdaniem , same "przewinienia"

. Wybacz, że piszę tak ostro.
Pewnie piach, nic nie podsypane w korzenie, zachwaszczone, susza, więc nic dziwnego że tak wyglądają. Owady szkodniki tutaj akurat pewnie nie zawiniły, ale
ogrodnik sadzący i patrzący na to

jak tuje padają. Naprawdę nie dziw się temu, że tak jest.
Może wierzyłeś tylko w nawożenie i spaliłeś je po prostu? Trudno zgadnąć jaka jest główna przyczyna.
Rośliny wymagają przede wszystkim naszej troski podczas sadzenia, potem w trakcie przyjmowania się, i dalej, gdy rosną, a nie wypatrywania owadów winnych sytuacji. Owad przysiadł sobie po prostu.
Przepraszam, że tak piszę, ale mnie boli serce, gdy takie coś widzę, Apeluję o pracę dla tych tui. Szkoda mi roślin, a ogrodnika bym zapędziła do roboty. Ogrodnictwo to systematyczna praca i obserwowanie czy roślinom nie dzieje się źle. Reagowanie gdy jest na to czas, a nie wtedy gdy już nie ma ratunku.
Mam też nadzieję, że nie uciekniesz po moim wpisie, a postarasz się nauczyć jak prawidłowo dbać o rośliny, wszystko dobre przed Tobą.
Jak dbać o iglaki
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/355-iglaki-sadzenie-i-pielegnacja