Ja hotrki w tym roku sadziłam i też mnie zadowalają, może to dobry rok był na przyjęcie się i ukorzenienie, bo dużo deszczu i nie było tych upałów tropikalnych co miały być. Pierwszy rok od wielu, wielu lat taki przekropny, bynajmniej w wlkp. wschodniej.
Wiem, że bardzo mało pokazywałaś ten kawałek i raczej tak na wiosnę bo tam są zimozielone.
Angel, przyjemna to była praca Na szczęście eM "wziął" na siebie całe przygotowania kulinarne to mogłam się pobawić z dekoracjami
A czy 10,14 czy 20 to trzeba się cieszyć z każdego wspólnego roku!
O kucu przyjdę poczytać
Spoko Ania, u mnie też nie To tylko wyjątek
Dzięki Olik Buziaki kochana i wszystkiego dobrego dla Was!
Niestety Ewo, nie mam doświadczenia z tą trawą. Za życzenia bardzo dziękuję
Sylwia już widzę wyszukałam w spisie w tym sklepie to zwykła anabellka, cena fajna, sadzonka ze zdjęcia też - gdzie będziesz ją sadzić w zacisznym miejscu? - wiatr i deszcz potrafi je na prawdę zmasakrować zwłaszcza młode egzemplarze, które mają wiotkie łodygi... podpytaj kogoś o strong czy równica jest jakaś (chyba Mirella ma )
Odpuściłam już bluszcz, dumam nadal co dać na tą rabatkę - ona jest o tyle problematyczna, że nie mam na niej nawadniania, poza tym zadaszenie uniemożliwia podlewanie z nieba... mam tam 3 szczepione sosny-kulki (te spokojnie tu dają radę), a pod nimi funkie - w tym roku przyłożyłam się do podlewania, a i tak licho wyglądały - a to front i ma być ładnie