Obiela pomimo codziennych opadów deszczu jakoś sobie radzi...

Lubię te Twoje opowieści ogrodowe. Czytam zauroczona. Zdjęcia oglądam. Z zakupów Twoich się cieszę. Ja wczoraj też sobie pozwoliłam
O zazslanianiu i jego sposobach cały czas myślę, ale ograniczone możliwości ma ten kto nie lubi iglaków. I nakombinowac się trzeba

Dzisiejszy wschód słońca (eMuś widocznie spać nie mógł...). Tak przyzwoicie się dzień zapowiadał, a teraz nie pada, a leje. Znowu


Żółtek z dnia na dzień coraz lepszy

Jak najbardziej można
Idę czytać dalej

Niby mnie wkurzają te hakuro bo bardzo delikatne są i czasami mam ochotę je wywalić wpi..du ale jak widzę tą fotkę to trochę mi szkoda

Ale masz śliczną" kuleczkę" bukszpanową

Mirus na dzień dobry zafundowalam sobie spacer po Twoim zaczarowanym ogrodzie . Co do obsadzania perhpli mnie też by chciejstwa pokonaly . Stipa sie nie martw. Potem Ci pokaże jak z mikruska robi się okazala kępa . Buziole.