Okazuje się, że mam parę Meillanda Leonardo Edenkę i Marie Curie Jubilé du Prince de Monaco
TG super zbudowała krzaczek u Ciebie, może i u mnie będzie jej dobrze.
Na pewno masz francuzki nie masz Leosia ? Albo red leosia? Kurfurstin Sophie? To Meillanda. A jeszcze w F. mają róże Guillot Delbard.
Tak wyglądała TG ze 3 tygodnie temu. Już przycięta o 1/3. Tylko dla rozsądku, bo nic nie zmarzła. Z ubiegłego roku nic nie mam na telefonie, a do kompa nie usiądę na razie...
Tam w rogu donicy jest aktualnie klon ale który w tamtym roku został przycięty. Tam gdzie narysowałaś formowane drzewka sa dosyć wysokie róże. Nie wiem czy to razem zagrałoby...musiałabym zobaczyć na jakimś przykładzie. Ale tego klona zastanawiałam się nad wymianą na coś innego/kwitnącego, np wiśnie albo żółta magnolie.
Pod rynną rosną irysy (chyba tak się nazywają ), kwitną na niebiesko, myślę żeby je wykopać, bo krótko zdobią, a zastąpić jakąś trawą. Może gracilimus?