Wpadłam z rewizytą, chociaż po cichutku bywałam już tu wcześniej .
To zdjęcie a właściwie ten zakątek mnie urzekł . Przypomina mi Włochy i Grecję.
Pysznie smakuje kawka nad oczkiem bez mostka i nawet zaskroniec nie był w stanie przestraszyć a miło zaskoczył .
Znam wiele grodów i każdy jest inny. Są ogrody z zakątkami, jak piszesz. Są też otwarte, gdzie króluje przestrzeń, dużo swobody i powietrza. Doceniają to ludzie, którzy uciekli z blokowiska.
Są ogrody, które obejrzy się i idzie dalej. I są takie, których poznawanie i zwiedzanie dawkuje się jak najlepszy smakołyk.
Elu, Twoim ogrodem się delektuję tak jak ogrodem Filomeny, bo stanowi pyszny deser w moich ogrodowych wędrówkach .
No i wyszło na to, że jestem łakomczuchem i do warzywnika też zajrzałam, ale truskawek jeszcze nie znalazłam .
Tu zamiast bluszczu z jednej strony domu jest teraz cis Repandens w rządku posadzony za bukszpanem, jeszce nie wiem czy w przyszłości będzie drugim rzywopłotem za bukszpanem czy go poprowadzę w formie okrywowej
Ja też je lubię bo bezobsługowe i ładne cały rok.Kwitną śliczne ja mam z pięć odmian.Mam taką (zapomniałam nazwy)co na jednym krzaku kwitnie w trzech kolorach biały,różowy i ciemny róż.Pokażę jak zakwitnie
Zobacz patyczki latem 2016r po prawej są.dwie zielona i pomarańczowa.Jak chcesz to ci wiosną zrobię sadzonki
Kora na grubszych gałązkach jest cała w powietrzu, wystarczy lekko dotknąć i schodzi płatami. Pod korą zauważyłam jakiegoś robaczka ale chyba tylko się tam schował. Gałązki uschnięte, łamią się jak zapałki,
Kasiu to jest mamuska z niej wiosną pobierałam partczki ona pięknie się ukorzenia i nastepnego roku jest już fajna sadzonka.Zobacz teraz są takie po jednym sezonie.Warto samemu rozmnażać.No ale ja mam rozmnazalnik spory