To może i ja skorzystam i swojego poprowadzę na wzór Waszego
A kto nosi te donice z tych spacerów?
Lipiec-sierpień spotkanie mówisz Ty chwalipięto, chcesz się pochwalić tymi wszystkimi cudami
Z racji przeprowadzki do tesciów, po wykonczeniu swoich katów, zabralismy sie z mezem za renowacje i reanimacje ogrodu ( w sumie to ogrodka ).fotka chyba wrzesien-padziernik 2015
zaczeliśmy od wymiany trawy, zmniejszeniu rabat przed domem oraz zrobieniu nowych.
U mnie Pani Wiosna jakaś opóźniona w rozwoju,- a jak już przyszła, to wszystko mi niszczy. Drzewa i krzewy całe w pąkach,( niektóre już w kwiatach) zmarznięte i nie wiem czy będą jakiekolwiek owoce.Tylko trawa rosła jak szalona i już dwukrotnie kosiłam trawnik. Szalał wiatr,nie było kropli deszczu i musiałam stale podlewać ogród. Nawet nie mam nic ciekawego do pokazania bo tak jakby wszystko zamarło, nie rośnie i czeka na słońce i cieplejsze dni.
Ale od dwóch dni, trochę pada więc bardzo mnie to cieszy.....pozdrawiam