wycinam stare łodygi roślin, przycięłam anabelki, z bukietowych zostały limki.
Wybieram liście na rabatach
Rabaty czekają na drugie podejście wygrabiania
Dziś cięłam hortensję pnącą mocno przy ścianie, została jeszcze sama góra, ale muszę zrobić rusztowanie bo z ławki nie sięgam
Przy okazji przycinam kokornak, włazi mi na hortensje pnącą
Gałęzi kilka taczek do zwożenia i palenia.
a ciągle mam chęci puścić przez rozdrabniacz tylko kiedy
Jutro robię przerwę bo mi barki nie wytrzymają
Mirko zrobiłam teraz zdjęcia przetacznika złe wyszło już nie mam siły zrobić następnego, to zn. ręce z przepracowania mi drżą.
Tu przetacznik, następne zdj. werbena jest ładniejsza.
Zupełnie nie rośnie, raz podlałam nawozem, drugi raz humusem, i teraz jeszcze raz humus.
Hej Małgosiu, odwzajemniam buziaki
Dla Ciebie moje nowe warzywo- rukiew wodna.
Mam z nią jeden problem.
Fajnie smakuje ( taką łagodniejszą rzodkiewką) i Julia ją cały czas podskubuje
Widać, że stoi po uszy w wodzie i jej to służy.
Sesję im przed chwilą zrobiłam
Na tych korzonków brak.
Dębolistna (z jednego patyczka lekko zdarłam skórkę nie wiem czy to ma sens ale może w tym miejscu łatwiej wypuści korzonki?)
Anabelki
Roze zamowione tej wiosny prawie wszystkie juz wsadzone. Zostala tylko jeszcze jedna dostawa, tym razem z Holandii.
W ogrodzie juz wiosenne ozywienie - widac nowe listki szałwii:
Obcięłam róże, ręce mi drżały, gdy wybierałam, co tnę i nad którym oczkiem, tu ledwie zipiąca róża angielska, biała nie mam pojęcia jakiej odmiany, delikatnie pachnie :
Tu bordowe, pachnące, NN, które się uchowały dzięki temu, że trafiłam do ogrodu Ewy z "Doświadczalni ...":
Ale hortensje to będzie dla mnie wyzwanie, Little Limelight, które rosną w ogrodzie od 2013, mają mnóstwo gałązek, gałązeczek, późnym latem ubiegłego roku przeniesione na nową, jeszcze niedokończoną rabatę, chyba całą sobotę na nie zarezerwuję: