Hohohoho A teraz Waćpani pozwoli, że się oddalę i popatatajam z moimi reniferami dalej





Ojej - ale tu poważne decyzje do podjęcia

Z firankami rozumiem - też nie zrezygnuję - bo jakbym zapomniał co jadłem wczoraj na obiad to mogę się śmiało spytać mojej sąsiadki co to było

Mamy też z jednej strony ciekawskich sąsiadów Tak, firanki trochę zasłaniają, ale żeby wieczorem nie było nas widać, muszę pomyśleć o jakiś żaluzjach jeszcze

U mnie w każdym oknie rolety już daaawno zamontowane

Tak to wygląda





Superowo



Ojej - ale tu poważne decyzje do podjęcia

Z firankami rozumiem - też nie zrezygnuję - bo jakbym zapomniał co jadłem wczoraj na obiad to mogę się śmiało spytać mojej sąsiadki co to było

Mamy też z jednej strony ciekawskich sąsiadów Tak, firanki trochę zasłaniają, ale żeby wieczorem nie było nas widać, muszę pomyśleć o jakiś żaluzjach jeszcze

Gorzej Sebku,że ta girlanda na kominku zaraz ci się sypnie i do świąt nie doczeka.Chyba,że to jest zimny kominek.



Eeee, dwoma flaszkami, już moje oczy widziały te flaszki whisky, a to perfumy...no ciekawe jakie zapachy

hehehehe głodnemu chleb na myśli

Śniegu? Tyyyyyyyle na**ało Co najmniej 10 cm leży - dzisiaj przy powrocie do domu ciemno, ślisko, droga biała od śniegu i jeszcze tak sypie, że nic widać nie było - jak tak dalej pójdzie moje auto niedługo stanie się jeżdżącą kapliczką...... Kiedyś tam fotki porobię - w sobotę biorę się za wieszanie ozdób świątecznych na zewnątrz - tylko muszę wreszcie te girlandy zrobić Ale przynajmniej remont już się kończy - właściwie jeszcze tylko detale

Serdecznie Was pozdrawiam

Tanio jak barszcz!!!