Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Pomóżcie wyczarować mi ogród 19:44, 19 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
No i stan obecny po posadzeniu. Wyglądają brzydko, ale nie miałam serca ich wyrzucić. Pierwszy cis jest najbrzydszy, następny jest całkiem zielony. Pozostałe różne. Dam im czas do następnej jesieni. Zadołowaliśmy jeszcze świerka w doniczce (tymczasowo- ma być drzewkiem na święta) Teraz w tym rzędzie (prawie od początku działki) jest 5 spiralisów, 3 wierzby Hakuro (w planach z plecami z czerwonego berberysu), znowu 5 spiralisów, 5 żółtych tuj Yellow Ribbon, za nimi świerk (tymczasowo) posadzę tutaj chyba 3 krzaczki czerwonej pęcherznicy, no i 10 cisów Hicksii, i koniec. Zamierzam zrobić teraz "elkę", tzn. w kształcie litery L zamknąć widok na kompostownik.





I szerszy kadr:



No i tak to wygląda
Ogród wyrozumiały 11:20, 19 paź 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
2 - drzewo purpurowe o dużej koronie żeby zasłoniło kompostownik, jego dokłądne ustawienie zobacz z domu albo tarasu

2 - jednakowe drzewka o kulistych lub wrzecionowych koronach

3 - jednakowe drzewka zielone, przebarwiające się lub szczepione na pniu

4 - szczelny żywopłot zasłaniający część gospodarczą, ale żeby było miejsce na wjazd taczki z odpadkami.



Ten chodnik trzeba trochę przyciąć
Jak dziecko we mgle wciąż błądzę... 10:39, 19 paź 2014


Dołączył: 07 wrz 2014
Posty: 58
Do góry
No gleba to u mnie nie za ciekawa.Ale bez przesady, pewnie jak większość nie robiłam żadnych specjalnych badań...
Zanim się wprowadziliśmy wszędzie tu rosły brzozy. Wycielismy je w wiekszości, korzenie wyciągnięte i nawieżliśmy czarnoziemu na obszar trawnika i ewentualnych nasadzen. Ponadto jak cokolwiek sadziłam to zawsze jeszcze dokupowałam ziemi i mieszalam w "dołku".
Kompostownik jest schowany między blaszakiem a szopką po lewej stronie działki.
Kwiatowy ogródek Monteverde 20:10, 18 paź 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Dzisiaj zrobiłam ostatni raz przed zimą koszenie trawnika, potem dmuchawą pozbierałam liście klonu do worków, świetna jest ta dmuchawa, od razu pięknie na drobniutko je tnie, potem wezmę większy worek, lepiej by było mieć kompostownik oddzielny do liści, ale nie mam a robiłam już w worku,będę wsypywała liście przesypując ziemią wleję trochę wody i będę czekała na kompost za 2 lata będzie super próchnica
A to dobry sposób na wypędzenie kreta https://www.facebook.com/video.php?v=783046431742105&set=vb.100001102667379&type=2&theater
Ogród wyrozumiały 15:32, 18 paź 2014

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Do góry
hej hej ,rozumiem rozumiem

Te linie rabat można znieniać.

Jedyne co, to musi być przejazd traktorkiem - kosiarką między półkolem z tui a rabatą
Myślę też ,że na tym rysowanym planie coś niezbyt dokładnie naniosłam te fale rabat,bo dziś aż byłam patrzeć czy na żywo to tak beznadziejnie wygląda no i aż tak źle nie, ale coś i tak trzeba by zmienić..

Kompostownik niby obsadziłam tujami ,(wkleje póżniej zdjęcie tego miejsca) ,ale coś też mi nie pasuje..

a tamta wizualizacja to jest wogóle do niczego, bo ani to faktyczna długość mojej rabaty ani szerokość...bo to wersja on-line (i zdjęcia swojej rabaty nie mogę wstawić)
Mój 4 arowy azyl... 21:55, 17 paź 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Do nowego też ich nie zapraszam za to przy kurniku i wybiegu dla kur proszę bardzo

A moje, zanim sie ich pozbyłam, z powodzeniem kompostownik zasłaniały.
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 20:00, 15 paź 2014


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
Nigdy nie lupowalam zadnych dzdzownic a mam ich caly kompostownik za kazdym razem.
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 10:22, 15 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
retro napisał(a)
Muszę przenieść kompostownik. Ogród "robiliśmy" po kawałku, wydzierając ugorowi kolejne grządki, a ponieważ nie chciałam marnotrawstwa, postawiliśmy kompostownik zbity z palet w bardzo niefortunnym, ale jedynym możliwym miejscu. Teraz zwolniło się już te docelowe. W związku z tym pytanie: kiedy najlepiej to zrobić? Teraz czy wiosną? Termin ma jakieś znaczenie? Wiem, że to niekorzystne i nie powinno się tego robić, ale to nieuniknione raczej. Teraz stoi vis-a-vis wejścia do ogrodu, centralnie na widoku Jako główna ozdoba, oczywiście .


Wydaje mi się, że termin przenoszenia kompostu nie ma znaczenia. Po prostu trzeba przenieść. Najlepiej to zrobić, opróżniając stary kompost a nowy zakładając na nowym miejscu.
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 10:12, 15 paź 2014


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 21
Do góry
Muszę przenieść kompostownik. Ogród "robiliśmy" po kawałku, wydzierając ugorowi kolejne grządki, a ponieważ nie chciałam marnotrawstwa, postawiliśmy kompostownik zbity z palet w bardzo niefortunnym, ale jedynym możliwym miejscu. Teraz zwolniło się już te docelowe. W związku z tym pytanie: kiedy najlepiej to zrobić? Teraz czy wiosną? Termin ma jakieś znaczenie? Wiem, że to niekorzystne i nie powinno się tego robić, ale to nieuniknione raczej. Teraz stoi vis-a-vis wejścia do ogrodu, centralnie na widoku Jako główna ozdoba, oczywiście .
Ogrodowy spektakl trwa ... 22:02, 14 paź 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
WilczaGora napisał(a)
kompostownik tylko pokazał, że koniec sezonu się zbliża
fajne fotki...takie prawdziwe...a o tą prawdę przecież chodzi
tak trzymaj !!!

macham, Wilczyca



znaczy bajzel prawdę Ci powie

dzięki, dzięki

to jeszcze moja pracownia już mało co w niej jest trzeba wszystko powysadzać a w tym roku mam gdzie to pochować



Ogrodowy spektakl trwa ... 21:53, 14 paź 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
kompostownik tylko pokazał, że koniec sezonu się zbliża
fajne fotki...takie prawdziwe...a o tą prawdę przecież chodzi
tak trzymaj !!!

macham, Wilczyca
Ogród Zabaewy ... i nie tylko ... ;) 20:39, 09 paź 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
zabaewa napisał(a)
Dzisiaj biegałam z łopatą po chaszczach za płotem. Jakiś sąsiad wyrzucał wiosną to co u siebie wyrwał zamiast na kompostownik to w te dzikie chaszcze i teraz tam zakwitły marcinki To ja je sobie wzięłam Mam niskie białe, wysokie bladoniebieskie to teraz doszły średnie intensywnie niebieskie
Swoją drogą zauważyłam u nas lenistwo i ... głupotę. Odkąd miasto zabiera tzw. Odpady bio, to sąsiedzi ystawiają po kilka worów ściętej trawy i innych cennych odpadów kompostowych...

Ludzie są dziwni...
Ale Ty przynajmniej masz piękne marcinki
Ogród Zabaewy ... i nie tylko ... ;) 23:22, 08 paź 2014


Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
Do góry
Dzisiaj biegałam z łopatą po chaszczach za płotem. Jakiś sąsiad wyrzucał wiosną to co u siebie wyrwał zamiast na kompostownik to w te dzikie chaszcze i teraz tam zakwitły marcinki To ja je sobie wzięłam Mam niskie białe, wysokie bladoniebieskie to teraz doszły średnie intensywnie niebieskie
Swoją drogą zauważyłam u nas lenistwo i ... głupotę. Odkąd miasto zabiera tzw. Odpady bio, to sąsiedzi ystawiają po kilka worów ściętej trawy i innych cennych odpadów kompostowych...
Mój kawałek planety 19:25, 07 paź 2014


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Do góry
katiaxx napisał(a)
dzięki dziewczyny już w między czasie znalazłam, tyle że ja mam takie palety co to rok leżały na dworze wiec są szaro bure i nijak mój kompostownik nie da rady być tak uroczym jak ten ze zdjęcia,
jak zwykle, taki los

A nie można ich pomalowac czy jakoś "odświeżyć"?
Kurcze ja nawet nie myślę jeszcze o własnym komposcie Jakoś unikam tego tematu
Mój kawałek planety 19:14, 07 paź 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
dzięki dziewczyny już w między czasie znalazłam, tyle że ja mam takie palety co to rok leżały na dworze wiec są szaro bure i nijak mój kompostownik nie da rady być tak uroczym jak ten ze zdjęcia,
jak zwykle, taki los
Nasz przydomowy ogródek 08:49, 07 paź 2014


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11240
Do góry
Gosiu no to super jak masz dżdżownice i bardzo dobrze że osiada. Mam plastikowy kompostownik i zapasowy ażurowy z desek. Nie ingeruję w tą całą przetwórnię a cykl produkcyjny trwa rok. Po roku otwieram go, ściągam widłami to z góry a to złoto z dołu idzie na rabatki. Wsypuję z powrotem na dno to co nie przerobione i na nowo produkcja.
Mój kawałek planety 22:47, 06 paź 2014


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Do góry
katiaxx napisał(a)
muszę znaleźć takie DIY kompostownik z palet - tymczasowo by był. Zwolniły mi się akurat 4 palety a małżonek tak się rwie to robienia że biedaka prawie wiązać trzeba


To już pokaż mu instrukcje i niech leci robić http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23532
W kamiennym kręgu od początku 11:57, 06 paź 2014


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16659
Do góry
malgocha1960 napisał(a)
Aniu,dopiero zauważyła twoje tajemnicze wrota jak ogladałam zdjęcia wstecz,pięknie to wyglada,a dokad one prowadzą?


Małgosiu tajemne wrota prowadzą na kompostownik, warzywnik i część gospodarczą
Mój kawałek planety 17:53, 05 paź 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
muszę znaleźć takie DIY kompostownik z palet - tymczasowo by był. Zwolniły mi się akurat 4 palety a małżonek tak się rwie to robienia że biedaka prawie wiązać trzeba

Chociaż ciągle mi się wydaje że z tym moim kompostem coś nie tak bo on tak się pozbijał w coś w rodzaju kulek , czy trawa się zamoczyła, trudno mi sobie wyobrazić że miałby się stać czymś sypkim do przesiewania. Na pewno dawałam za mało brązowego. Ostatecznie nie wiem jakie znaczenie mają warstwy skoro przy przerzucaniu wszystko się miesza.

Jedyne co mi daje nadzieję a mój kompost trzyma przy życiu to fakt że nie cuchnie, pachnie ziemią, naturą, wilgocią ale nie cuchnie. Więc może wszystko jest ok, dorzuciłam kartonów, liści, dodaję popiół, słomę, staram się żeby był bogaty i bardzo liczę że się uda.
Moje spełniające się marzenie 10:14, 03 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2013
Posty: 378
Do góry
A tutaj moje przedszkole, dzielnie sobie rośnie



Limki z wiosennego cięcia


Hortensje z patyczków od Bogusi

Takie mikre a tyle w nich siły, jeden patyczek nawet zakwitł. O nie się obawiam najbardziej, czy dadzą radę przezimować?

A to zasłonięty kompostownik, jak dla mnie troszkę za późno, bo dopiero pod koniec sierpnia zarósł. W następnym sezonie coś innego muszę wykombinować na zasłonę





Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies