ja zrobiłam taki bukiet na stół w wazonie- może nie śliczny ale sama robiłam kula - gąbka i w nią wetknęłam kwiaty
zaraz usunę

Ciagle skurczone ale w koncu przygrzalo im sloneczko

leon60 napisał(a)

dziewczyny czym macie wykończone łączenia płyt ? co fachowiec dawał w szczeliny ?

U mnie.cały kominek spipczony. Nie pękło.łączenie płyt tylko.płyty i kamienia

Moje wiosenne donice

A ja ryje i mam przerwę na kawę. Reszta kamieni zdjęcia hakone wykopane. Hameln wykopane i podzielone a łatwo nie było. Kulki czekają na myjkę


A tu na pocieszenie

Milo ze ktos sie odezwal. Witajcie. Wlasciciele mieszkaja kilkaset km od mojego miasta. Mamy umowe wstepna na rok z mozliwoscia przedluzenia na kolejne. Mieszkanie maja przeznaczone na wynajem. Wlascicielka powiedziala mezowi na rozne zadawane pytania ,ze ją tylko interesuja regularne wplaty . Tez mi troche szkoda pracy w to wlozonej ale moze to jedyna okazja zeby miec ogrod. Od dziecka o tym marze. Jednoroczne rosliny planuje sadzic. Mam tez kilka z bulw ktore czekaja juz kupione. Warzywka tez sie znajda A drzewko bylo za darmo.


Po przekopaniu I usypaniu miejsc pod kwiaty I warzywa. Jeszcze wszystko w trakcie roboty.

bacowa napisał(a)

Tak wygląda z dalszej perspektywy, zbiornik wodny i te płytki brązowe zakrywają płyte szamba. Widać czarny kominek , to odpowietrzenie szamba.

Pomysł na zagospodarowanie szamba rewelacyjny Pierwszy raz w ten sposób widzę

JoannaDe napisał(a)

Przychodzę z zapytaniem w sprawie płotu. Planuję takie ogrodzenie myśliwskie dookoła warzywnika, powiedz mi czy wystarczy jeśli będzie umocowane tylko do pionowych słupków czy te poziome żerdzie też konieczne? mam zamiar zakupić gotowe segmenty myśliwskie do rozciągnięcia i myślałam tylko pionowe słupki zastosować, jak myślisz zda egzamin takie mocowanie?. Po rozciągnięciu mają mieć dł 2,5 metra,wys 80 cm.
Proszę o odpowiedź u mnie , bo może mi umknąć, gdzie pytałam

powiedzcie jakie to drzewo czy krzew tato z lasu przyniósł i tak pięknie na biało kwitnie w domu i forsycja

Kacha123 napisał(a)

Coś tam kupiłam

pieknie!!!!
mus jeszcze tamta czarna balustrada o której gadałyśmy. miodzio

lojalna_ napisał(a)

piekny mają kolorek
u mnei jeszcze te ciemne to w blokach startowych

lojalna_ napisał(a)

Narazie ma się dobrze . Koraliki usmiercilam.

serio? jak to? jak to zrobiłaś?
u mnei rosną zdrowo

Katkak napisał(a)

Domek dla owadów jeden już gotowy.

No i widzisz dało się Ja bym jeszcze daszek dorobiła , żeby woda nie zalewała środka , taki dwuspadowy i wystający po bokach i do przodu, wiesz w trójkąt na szczycie jakby i tam też można czymś wypełnić np takim okrągłym klocusiem drewnianym z nawierconymi dziurkami

Kacha123 napisał(a)

Coś tam kupiłam

fiu fiu elegancko !

wycinki drzew nawet nie komentuję bo brzydkie słowa cisną mi się na usta...

macham

Z racji tego że w weekend pogoda dopisała, porządków ciąg dalszy. Całą sobotę walczyłam z trawnikiem. Teren wokół piaskownicy nie był w zeszłym roku na zimę skoszony więc pracy było co niemiara. Grabienie, koszenie, znowu grabienie i znowu koszenie...
Przenieśliśmy trampolinę za dom więc zostaw plac z samym mchem. Czeka nas regeneracja trawnika.

W niedzielę zaczęłam szykować teren pod skrzynie na truskawki. Ale się cieszę Jak skończymy to pokażę.Teraz za duży chaos jeszcze.

Na osłodę kilka fotek wiosny






A teraz idę nadrabiać wątki bo, patrząc na powiadomienia, to chyba wszyscy na forum siedzieli

nawigatorka napisał(a)

na razie widze to tak (nie dałam całego pasa lawendy bo jakos to zbyt oczywiste mi się wydaje i możę dosadze irge z czasem - to zielone wokół lawendy)
tylko czy wtedy dac ja tez pod grabem?

Asia ja pod grabami nie dawałabym lawendy tylko jakieś trawy niewysokie. Może powtórz ta selerie tam. Dół tam gdzie lawenda mi się podoba.

I jeszcze z ostatniej chwili… Mój syn wczoraj kupił sobie takie śmieszne maleństwo.
Miło mi przedstawić …to Daysi

Narazie ma się dobrze . Koraliki usmiercilam.

Zaglądam, bo dawno mnie nie było…troszkę pociągająca byłam i spod stosu chusteczek higienicznych ledwo było mnie widać.
W „szmaragdowym” też nie byłam, więc zupełnie nie wiem jak tam Pani Wiosna u mnie się rządzi. W ten weekend też zapowiadają deszcze, więc z ogródkowania raczej nic nie wyjdzie.
Z dekarzem się umówiłam na dokładne pomiary. Ma kupić potrzebne elementy składowe nowego dachu i na początku kwietnia zaczynamy.
Poziomki posiane z miłością, bo 14 lutego w dzień Walentynek rosną jak szalone. Zupełnie nie wiem kiedy je należy przepikować.

Uwielbiam ))