Kasiu, tamtego dnia rzeczywiście była bajka, ale to zasługa przyrody i jej praw.
Alinko, masz rację, smogu u nas na szczęście nie za wiele, powiedziałabym, że jest pod tym względem zupełnie nieźle

(w mieście ja też już nie wyobrażam sobie życia...). Dzisiaj zapachniało wiosną, przyszedł w konkury do naszej Lili sąsiedzki kocur i nie da jej żyć

. Na sprzątanie jeszcze troszkę za wcześnie, ziemia nie rozmarzła, przynajmniej u nas.
jeszcze kilka fotek z wczoraj