Na razie nie zawracam Kasi głowy. Jeśli nie będzie walić śniegiem to zostaniemy do niedzieli w Monachium i może zaproponuję Kasi kawkę. Ale na razie nic nie planuję...jak ufać pogodzie?
Ostatnio chciałam na swoim wątku znaleźć ważną informację..... przebrnąć przez to nie było łatwo.... Życzen pełno a jak szukam konkretnej informacji to nic znaleźć nie można...
Podpisuję się obiema rękami ropinuje zostawić tylko zyczenia z okazji tysiączka
Syla ja juz bym wszysko pociachała. Tylko jak?
Nabyłam nowiutki sektorek w casoramie bo stary nie dawał rady miskantom i czekam... Caly zapas nawozów w garazu w napięciu czeka. Ale jak poszaleję po 8.04 to chyba z czołówką w ogrodzie będe pracować do nocy!!! Oby troszkę się ociepliło. Ja nie jestem wymagająca... + 5 mi wystarczy...