Bogdziu, cieplutkie życzenia, chociaż spóźnione
Irysek z początku maja zeszłego roku.
Przy okazji popatrzyłam w moje archiwum zdjęciowe i...

Okropnie wszystkie narzekamy na tę wiosnę, że zimno, że sie ślimaczy, że mało słońca, a wszystko w ogrodach jakoś nie chce wschodzić i wreszcie zakwitnąć. Okazało sie, że że pierwsze krokusy rok temu pokazały się u mnie dopiero 13 marca, czyli dokładnie jak tej wiosny

Czyli wszystko w porządku, idzie normalną koleją.