O matko !!! masz zaspy? u nas coś tam leży ,ale żeby zaspy to jeszcze sporo brakuje.

Aktualnie to szukam sposobu jak pogodzić moje kosy z sikorkami ,bo te pierwsze rozpanoszyły się w stołówce i rządzą niepodzielnie.
Biedne sikorki zbierają co im spadnie.
Kos to nawet zamach robi na żeliwnego pobratymca .

Witam wszystkich "ogrodomaniaków"
Potrzebuję Waszej pomocy przy rabacie w przedgródku. Jest to rabata od strony południowej budynku. Długość rabaty ok. 8,5m, szerokość (środkiem 1,5m; po obu bokach:2m).
Mam wstępne nasadzenia, które chciałam wkomponować rośliny, które już rosły w ogrodzie jednak efekt mnie nie zadowala. Z lewej strony rabaty rośnie czerwony berberys, który przysłania studnię, a z prawej rośnie wierzba szczepiona, jednak ma krzywy pień, dlatego gałęzie sięgają do samej ziemi.
Jeśli ktoś miałby jakiś pomysł to bardzo proszę o wsparcie.

Pozazdrościłam Kasi Siakowej traw wystających ze śniegu i pojechałam do drugiego ogrodu nacieszyć oczy

No coż wielkosć traw nie powala ale molinie pięknie stoją



A tak było w pażdzierniku... i chyba zaczynam powoli tęsknić za wionsą_

Żeby nie było, że bezczynnie siedzimy przy styczniu, chwale się sznurkami i palikami, które kiedyś zastąpi donica (płyty już pocięte ) oraz symulacją paletową fotela (który będzie tak naprawdę z profilu zamkniętego, ale chodziło o wymiary - czy będzie wygodny) jak eM mi pokazał przez pięć minut nie mogłam się powstrzymać od śmiechu ... ale jak tylko możliwość miałam poleciałam na taras przetestować

Jasne że tak,już są przepiękne, to tylko kwestia czasu ,
Iwonka mój wątek zamknięty,czułam że zanudzam was i się wycofałam.

Cześć Iwonko przeczytałam u ciebie w wątku że Baranowscy mają róże.Czy wiosną będą prowadzili sprzedaż jeśli możesz napisz proszę czy można u nich kupić po jednej sztuce.Sąsiadka twierdzi że musisz kupić 10 sztuk jednej odmiany.masz w tej sprawie doświadczenie napisz jak jest dokładnie.Z góry dziękuję

Dziękuję uciekłaś mi i nie mogę na bieżąco podczytywać Twojego przepięknego zakątka. Zawsze myślę o Tobie, gdy patrzę na moje nowe Edeny czy dorównają kiedyś Twoim

A to "Sara", przyszła za mną, gdy wracałam na pieszo z pracy.