Aniu warto kupić i spróbować posadzić go do donicy, wtedy masz go cały czas na oku, jak urośnie, to dopiero
do ziemi, mnie się udało takiego kupić od niego wystartowałam z sukcesem i mam pustynniki
Kasiu, delikatnie wykopałam z marginesem widłami amerykańskimi na taczkę, po oczyszczeniu z ziemi, oddzielałam pojedyncze oczka, pająki łatwo uszkodzić, bo korzenie to takie nóżki
Zobacz najpierw czy ruszą wiosną, tak wygląda startujący pustynnik
...przenosić możesz dopiero najwcześniej po przekwitnieniu, sierpień, wrzesień najlepszą porą.