Przedwczoraj dość mocno posypało śniegiem. Napadało go kilkanaście centymetrów. Wszystko spowiła gruba pierzynka. Niewielki mrozik. Wymarzone warunki na bieganie na nartach, trochę gorsze do jazdy samochodem. Może ten mróz pomoże ogrodowi w zwalczaniu szkodników.
Najpiękniej prezentuje się grupa dereni białych Sibirica. Na tle białego śniegu ich krwiste gałązki biją po oczach.
Okrywowe różyczki The Fairy zastygły z ostatnim kwieciem
Oczar cieszy kilkoma frędzelkami. Lubię taką zimę.
Baaaaaajka!!
I czego tu więcej chcieć od życia, tylko cieszyć się z tego, że mamy wzrok dobry i cuda takie możemy podziwiać
Ogrodowe fotki piękne, ale zacytowane zdjęcie nie ma jeszcze to Coś
Moja córka była w Kaliforni, Arizonie, Utah i Nevadzie, podróż życia ma zaliczoną, ja jeszcze nie i mam nadzieje, że zdążę .
Dziś byłam w Kruszwicy, zrobiłam fotki laurowiśniowego zywopłotu, rozmawiałam z właścicielami, wpuścili mnie na posesję i troche poopowiadali. Sadzonki mają z Holandii (ktoś z rodziny przywiózł) w 2012 jak były małe przemarzły, ale puściły od korzenia, tylko kilka wypadło całkowicie. W maju będzie cięta i zamówiłam się po badylki.
Dziś od strony pd-wsch, miała jaśniejszy odcień liści i nieliczne brązowe, ale nie wiem czy suche czy zmarznięte, nie pytałam.
Właściciele mówią, że rośnie jak dzika i nie rośnie w zacisznym miejscu, z jednej strony jest całkowicie odsłonięta