Bo ja dzisiaj, poza ścięciem hakone, cały dzień spędziłam na czyszczeniu smaragdów ... a że ręcznie obliczyłam zeszłoby mi do maja to wzięłam się na sposób i wypożyczyłam odkurzacz ogrodowy żeby przyspieszyć Zrobiliśmy z eMem małą modyfikację (do odkurzacza dołączyliśmy rurę wentylacyjną) i śmigałam duuuuużo szybciej
Przeczytałam już prawie cały wątek i Twoja przygoda z ogrodem rozpoczęła się tak, jak u mnie jesienią 2015
Ja też próbowałam najpierw działać w ogródku u siostry na Rodos, później u cioci ale to były osoby niezakochane w swoich ogrodach i cała moja praca szła na marne
Rośliny niepodlewane usychały...aż żal
W końcu się wkurzyłam i poszłam szukać własnego ogródka
Twój ogródek bardzo ładny, wypielęgnowany, dużo pracy w niego włożyłaś, fajnie, że roślinki już w nim były
Zdradź, co to za róża, jest przepiękna