Niekoniecznie pikujesz w doniczki, można w skrzynki. Generalnie chodzi o luźniejszy rozstaw, żeby do siewek docierało więcej słońca. W gęstwinie się zacieniają i "wybiegają".
Nie można, sosny się w ten sposób nie rozmnaża. Sosnę rozmnażamy albo przez siew nasion albo cenne odmiany przez szczepienie - przystawkę boczną w lutym na podkładkach. Słabo wtedy żywicują i lepszy jest procent udanych szczepień.
Jest zasadnicza rada, ogrodowych nie tniesz, tylko ścinasz przekwitnięte kwiatostany i martwe pędy, a bukietowe i H. arborescens tniesz. Pokaż co masz albo po prostu zajrzyj w google. Bukietowa ma beżowe pędy i jest na pewno wyższa, a ogrodowa ma złuszczoną korę na pędach albo ma czarne, zmarznięte pędy. Bukietowe nie marzną.
Poczytaj tutaj i popatrz na zdjęcia, łatwo rozpoznać która jest która.
Obalam mit, że cis=powolny wzrost. Wcale tak nie jest.
Jeśli ma warunki dobre to wcale nie rośnie wolno, a te wachlarzowe odmiany to będziesz nawet zaskoczona
Bardzo dziękuję, Danusiu. Cis = powolny wzrost, chyba że dostanę większe egzemplarze.
Przy okazji muszę się pochwalić dostałam w super cenie piękne bukszpany, 2 uformowane w kostkę, 2 duże kule na pniu i 8 mniejszych. Teraz tylko rozsądnie je wkomponować... Pozdrawiam!