Mam jeszcze 2-letnią suczkę Bajkę rasy cavalier king, córka ją kupiła nie wiedząc, że jest chora, poprzednia właścicielka ją oszukała. Może dobrze,że do nas trafiła, bo uratowaliśmy jej życie, dbamy o nią, jeździmy do lekarzy, robimy co się da.Jest szczęśliwa u nas.