Długo Cię nie trzeba było urabiać
Jednak mi jakoś by pasowały lawendy razem posadzone, a trzmielina również - jakoś dziwnie wyglądają takie rozdzielone
Dzięki Sebek. Tak właśnie myślałam, bo widzę na forum często te pienne formy i coś wątpię, żeby właściciele je wykopywali na zime i wstawiali do garażu
Na moje też donice czekają, myślałam, żeby je dołować na zimę, ale z tego co piszesz to wystarczy że ją dam do osłoniętego miejsca
Pani okłamała Cie w żywe oczy
W pierwsza tudzież druga zimę zawiązałem ja we włókninę i to był jedyny raz, kiedy zmarzły jej wszystkie liście. Jednak odbiła z łysych pędów Przeżyła pare zim i zawsze wiosna wytrząsam ja ze starych liści, ale ogólnie zimuje swietnie Tegoroczne -32 nawet na niej nie zrobiło wrażenia No chyba ze padłaby pod moja nieobecność w ciągu ostatnich 2 tygodni
Ostro i często - one to lubią
Nie widzę tego okazu, ale tnij tak, że jak zacznie sie rozkrzewiać po cięciu to żeby nie powstawały znów dziury w koronie
One wbrew pozorom rosna bardzo szyko i po 3 latach są zgrabną kulką
Widzisz tego ometkowanego patyczka?
Parę lat później Trochę dereń ją zarósł, ale widać ile urosła
Super to dopiero kiedys bedzie
Brzoskwinka przyciaga wzrok swoim jaskrawym rozem, to prawda. Owoce miala bardzo soczyste i slodkie, oby i w tym roku dobrze obrodziła.