Gosia - przyszłam oglądać bergenię flirt dasz zdjęcia?
Ja szukam jeszcze purpurowej. Uwielbiam bergenie

O, jakie wieści! Gratulacje dla właścicielki i M.

Aguś twoje kolorki

mama nadzieję że nei szły do mnie, ale nie kojarze dziś żadnych walizeczek włażących do mych włości

Dzis na pincie fajną widziałam
https://pl.pinterest.com/pin/346284658837421764/

Pan sie wkurzył za negatywa na allegro, oczywiscie napisał, ze tylko u mnie coś jest nie tak, ze to moja wina, a tak wogóle to co ja chce , to są kopane , tanie rosliny i jesli chce miec efekt to mam sobie w pojemniku kupić ...

czyli jasno dał do zrozumienia, kupiłaś tanio to Twój wybór, jak padnie , to padnie , odczep sie ode mnie .

naprawde super podejście ..

A teraz chcem masaż plecków ...

Wiem, że muszę...choć upiera się, że ją widział z walizką przecznicę dalej
Wątpię, by nasza kuna miała się ochotę wyprowadzać-to pewnie jakaś inna była.

Jak ja lubię oglądać zakupy ogrodowe
W przeciwieństwie do Ciebie sadzenia nie lubię

Zielono mi...

Kurcze, ja to nie rozumiem tej lawendy. U niektórych pada, a u mnie część wywaliłam na kompostownik w październiku, bo już nie miałam jej gdzie posadzić, a ona tam teraz cała zielona. Po tym jak Gosia Malkul pokazała swoje padnięte, to mnie sumienie ruszyło i przygarnęłam ją z powrotem. Mogę się zatem i lawendą podzielić. Moja chyba nie do zdarcia

A nie jest to sprawka odmiany? Bo ja też nie łapię lawendy
Moje wielkie krzaki przemarzły, tak, że nic od korzenia nie idzie, a te małe, co raczej na straty spisałam od korzenia się zielenią. I wielkie muszę wywalić..

Ja bym chyba obcięła tę lawendę, bo jak odbija od ziemi a nie na gałązkach to chyba znaczy, że przemarzła.

Moja lawenda też była nie do zdarcia....
A teraz musiałam ją upierdutać przy samej ziemi, bo oznak życia nie dawała.
Gdzieniegdzie już coś rusza....ale fajnie nie jest.
Musiała wymarznąć jak jej żwirku dosypałam? Teraz będę się musiała grzebać

Do Krzywaczki od 3 lat nie mogę dojechać słyszałam od wielu osób że tam fajne rzeczy są

tez dumałam nad szalwią ale jednak staneło na rózowym kwieciu i posadziałm czyścca

poczytałam o twoim problemie i ci bardzo współczuję, musisz to wygonić jak najszybciej!