Eh dziewczyny o psach to ja też mogę gadać i gadać nawet więcej niż o ogrodach

Ja po odejściu Sajmona też szybko znalazłam nowego psiaka. Mama mi miała za złe, że jeszcze łzy po nim nie obeschły a ja wzięłam innego. Ja popatrzyłam na to inaczej, dałam dom i miłość kolejnej psiej biedzie, która go potrzebowała, co za różnica czy upłynął rok czy dwa miesiące po odejściu Sajmona on zawsze będzie miał swoje miejsce w mojej pamięci. Bez względu na to ile jeszcze psów zamieszka w moim domu. Nie wyobrażam sobie domu bez psa.
Ela Ty się nie martw, że patrzą na Ciebie jak na wariatkę moje obecne psy też ze mną śpią i co niech gadają

Ja z moją Zinką chodzę do psiego okulisty ma jaskrę i też kupuje i podaje leki a teraz jeszcze się okazało,że musi mieć operację usunięcia oka i co jak trzeba to trzeba. Znajomy ciężką kasę zapłacił za endoprotezę dla swojego psa miał dysplazję stawu biodrowego.
Są ludzie i ludzie dla jednych pies to tylko zwierze dla innych członek rodziny.
A to Kira jak była jeszcze jedynaczką

Do dzisiaj uwielbia spać w tej pozycji