Jeżeli chodzi o murek to wg mnie wchodzą tylko dwie opcje
1.

2.

Moniq napisał(a)

Jeszcze troche z nartek. Zapraszam na szusowanie w Beskidy

az poczułam zapach tego śniegu! Pieknie!

a mi nawet te uskoki co narysowałaś się podobają



albo odwrotnie jak Mirelka narysowała

a tak?:

Jak mogłam zapomnieć że graby w podjeździe posadzilam zamiast zdechlych wiśni...

AnnaCh napisał(a)

JAk dla mnie murek na prosto, schodki równoległe do murka.

czyli, że tak ???

A może tak?
Skoro uważasz, że na prosto jest za blisko tarasu, to moja koncepcja jest taka, żeby tam gdzie taras cofnąć do tyłu.

a i molinie. duzo molini...

zoja napisał(a)

hmmm... a gdzie będą te schodki do wchodzenia? w którym miejscu?

ja myslałam, żeby dać w miejscach gdzie są czarne kreski

na koniec sezonu ułozyłam jeszcze dwie palety krawęzników na trakt... na razie wygląda on bez ładu i składu ale poeta wie co ma na mysli
do tego chyba 4 samochody kamienia


ptrzekopałam, oczyściłam i nawiozłam pas na południu gdzie na wiosnę chce posadzić cisy (będą rosły za brzozami)

z bólem wycięlismy dwie wielkie wierzby

czekajcie jeszcze troche tego jest


przyjechały na siedzeniu pasażera świdosliwy spod szczecina.przyjechały bo przywiózł me mój M



i na tyłach przybyyło ok 15 brzóz. dokładnie nie pamietam...

obok wgłębnika i pergoli stanęło jedno z koryt których dluga drogę do nas może pamietacie. drugie stoi przed furtką

trzy żarna i troche stali utworzyło karmnik

nawigatorka napisał(a)

Tak bardzo chciałam je mieć...I już się poddałam a dzięki Komuś wyjątkowemu dziś dostałam.yeraz choinka. Jest pełna dziekuje i ściskam

A ja takie mam. Też mi się podobały.

I nasza pełnoletnia kochana psinka Sunia odeszła przed Świętami.
Teraz razem z Kropką i innymi Mniejszymi Braćmi biega po zielonych łąkach za Tęczowym Mostem...
Dała nam dużo radości przez te wszystkie lata,które była z nami...
Jakże smutno bez niej...

obok wgłebnika staneła pergola. ale zanim ona trzebabyło ułozyc niezły labirynt z krawezników wylac fundamenty no i wysypac kamienie oczywiście

teraz jest mniej więcej tak usypane jak czerwona linia

razem z murem powstawał wgłebnik. fundamenty czekały od ubiegłej jesieni. ale i tak musielismy go jeszcze pogłębiać recznie. wywiezlismy....dużo przyczep cięzkiej gliny, murowanie, tynkowanie, ławki, palenisko, kamień....och gdyby robiło się tak szybko i latwo jak się piszę. ale był to strzał w 10



były tez trudniejsze momenty...

Narysowałam taki oto plan mojej działki.
Proszę Was o wsparcie i pomysły na kształt lini rabat tam, gdzie znaki zapytania. Przed tarasem jest już rabata, ale jej kształ też chcę zmienić i dostasować do reszty. Dotychczasowa linia rabaty po prawej stronie nie za bardzo mi się podoba, też chcę ją zmienić. Tu jakiś pomysł mi się klaruje, ale ciekawa jestem, jak inni by to widzieli.
Największą zagwozdkę mam z lewą stroną.
Najbardziej rewolucyjne pomysły mile widziane Wyposzczeni od własnych ogrodów, możecie dać upust wszelkim koncepcjom
Jeszcze tylko legenda:
x - żywopłot z grabu lub buka
JR - jabłoń rajska
Cz - czeremcha
KL - klon strzępiastokory
G - grab kolumnowy 'Lukas'
Tam - tamaryszek
P - parocja
M - magnolia gwieździsta
O - oczar
pod logiem Ogrodowiska na rabacie ognistej schowały się trzy złotokapy.