Często łatwiej dogadają się pies z kotem niż kot z kotem. Moje kociaki zawsze były ze sobą zżyte (też maine coony) ale jak kotka zwichnęła rzepkę i była po weterynarzu to kilka dni jej brat na nią syczał i czasem baliśmy się czy jej nie zaatakuje - głupol
Kasya - cudne masz futerko!
Szkoda tylko, że maine coony mają tyle problemów zdrowotnych.
Muszę powiedzieć, że czytając wasze posty coraz bardziej brakuje mi zwierzaka
Ja miałam jeszcze takiego psa, Mamba była kochana, brakuje mi dużego psa. U nas w domu zawsze było i jest dużo zwierząt: psy, koty, chomiki, rybki, świnki morskie.Moja starsza córka jest taką zwierzęciarą, kiedyś gdy była mała, to miała małą kaczkę.
Dogadały się, dogadały. Aż za bardzo. Teraz ta mała Figa ssie cyca tej starszej Toli co nie jest dla niej zbyt zdrowe i grozi urojoną ciążą. Nasza wetka kazała smarować ją jodyną co powinno obrzydzić Fidze to ssanie ale Tola sama się wylizuje jak tylko ją posmaruję.
Wolałam jak się nie lubiły bo teraz muszę stale pilnować by były od siebie z dala. Póki ta mała nie wyrośnie.
Wiedziałam że jest za wcześnie by ją oddzielać od matki ale bardzo chciałam ją mieć a pani mówiła że nie rezerwuje i albo biorę albo nie.
Za trzy tygodnie Tola idzie na sterylizację więc może sama ją odegna od siebie.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Szczeniaczki mają dziś 10 dni. Jeszcze nie widzą.
Jeden jest brązowy, 3 czarne.
Bywa, że przytulone do siebie już same śpią. Rosną. Tola już przestaje się wygodnie mieścić w kartonie z nimi. Więc czasami idzie spać na dywanik, a one obok śpią same wtulone w siebie.
A to ich mama Tola.