Szybko zleci. Za 5 lat będzie je już widać. Muszą przejść jeszcze żmudne przycinanie "na płasko", stąd konieczne są małe okazy, bo w szkółkach nie ma na razie jeszcze takich "gotowych produktów".
Tulipanowiec u sąsiadów ale prawie jak u mnie bo bardzo blisko ogrodzenia- jest śliczny ale bardzo dużo liści niestety leci na moją część- i to już jest niefajne.
Basiu,Przy puszczy nie mieszkam, ale na odległość wzroku mam las bukowy i bardzo klimatyczny choć zapuszczony wąwóz grabowy, do którego najczęściej łazimy z pieskiem. Wąwóz jest unikatem i jest pod ochroną, ale nic się w nim nie robi, tylko okolica spaceruje. Ja między innymi. Ale równie z amatorzy butelek z kapslem i zakrętką również. Wobec czego jest jak jest.
To zależy od odmiany, nie znam się zupełnie na jabłonkach, mogę powiedzieć jedyne co widziałam - na moim dawnym osiedlu rosły trzy drzewka w grupie, piękne były o każdej porze roku, nie były zbyt wysokie ale rozłożyste, dawały sporo cienia. Znam jeszcze jedno miejsce gdzie posadzone są też trzy rajskie jabłonki. Widać sadzący nie mógł się zdecydować, która odmiana bardziej mu pasuje, więc każde drzewko jest inne. Jedna to są spore drzewka jak to jabłonki. Jedna z nich ma przepiękne owoce
To na zdjęciu jeszcze maleństwo i nie wiem kiedy w drzewo urośnie?
W tej wannie ocynkowanej przechowywany jest piasek na tyłach.
Błotnia to drzewo wybitnie wilgociolubne, nie ma szans u mnie. To ładne drzewo do większych krajobrazowych ogrodów.
Wiosną pięknie kwitną, jesienią owocują i ładnie się przebarwiają, czasami owoce pozostają do zimy na drzewkach, niektóre są jadalne dla ludzi, nadają się na przetwory, owoce to też pokarm dla ptaków. Nieduże są to drzewka, można je bez ryzyka chorób przycinać i formować.