Powoli trzeba się zbierać do zakupu wapna i bielenia drzewek w sadzie. Na rabaty w warzywniku, w sadzie i tam, gdzie rosną kwitnące rośliny, podsypuje popiół drzewny. Mam nadzieję, że kwitnienie będzie obfite.

Pomimo zimy Twój ogród taki kolorowy. Świetny efekt.

A ja drzewka bieliłam w grudniu... To źle?

Nett napisał(a)

A ja drzewka bieliłam w grudniu... To źle?

Bardzo dobrze. Sprawdź tylko w lutym, czy deszcze nie zmyły wapna.Jeśli zmyły, to pobiel powtórnie. Ta biel na pniach ma zapobiegać nagrzewaniu się ciemnej kory. Chodzi o to, aby soki zbyt wcześnie nie ruszyły.

Jak zwykle pięknie

Na Twoich zdjęciach widać dobrze, że ogród może być kolorowy również zimą, świetny efekt uzyskałaś rozmyślnym sadzeniem, podziwiam więc.

Mamuniu, melduję, ze jestem. Dobrze, że zajrzałam, bo przypomniałaś mi, że muszę dopisać do listy tegorocznych chciejstw, runiankę. Mocno się ona rozrasta?

Sypiesz popiół bezpośrednio? Ja dotąd wysypywałam do kompostownika.

Pięknie masz

Gabrysiu, niby sadzone z rozmysłem, ale czasem to się czuję jako ten przysłowiowy mały Kazio, co sobie wyobraża siebie w roli ogrodnika. Ale w sumie to dobrze, wciąż można snuć plany, co by tu jeszcze...

Martusiu, mam runiankę na kilku stanowiskach. Najlepiej rośnie na wystawie północnej na podwyższonej rabacie z rodkami. Tam miała solidne przyrosty.Na str. 90 masz porównanie jej rozrostu. W miejscach nasłonecznionych kiepsko przyrasta. Wymaga solidnego nawadniania. Słabiej też przyrasta pod grupami krzewów.
Dobrą roślina okrywową w cieniste miejsca jest też jasnota plamista. Zdjęcia są na str. 67
Gosiek, dzięki.

pestka56 napisał(a)

Sypiesz popiół bezpośrednio? Ja dotąd wysypywałam do kompostownika.

Pięknie masz

Pestko, sypię bezpośrednio. Razem z topniejącym śniegiem potas wnika w glebę.
Niedługo sypnę też rabaty w warzywniku, sad i trawniki dolomitem. Końcówka zimy to dobry czas na ten zabieg.

Mam małe pytanko. Ty masz tyle roślinek u siebie. Masz może jakieś berberysy, które rosną od północy. Mam taką ścianę za garażem. Strona północna, więc słonka tam prawie nie ma. Nie wiem co mam tam posadzić. Chodziły mi po głowie jakieś berberysy kolumnowe, ale nie wiem, czy będą tam dobrze rosły.